Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czytelnik: prywatne czy nie, to jest centrum miasta i o ten teren powinien ktoś zadbać! Czy ten fragment Zielonej Góry się zmieni?

Redakcja
Bałagan w centrum Zielonej Góry. A dokładniej przy Placu Piłsudskiego. Niestety i takie miejsca na mapie miasta się zdarzają.
Bałagan w centrum Zielonej Góry. A dokładniej przy Placu Piłsudskiego. Niestety i takie miejsca na mapie miasta się zdarzają. Jacek Katarzyński
Centrum miasta i takie kwiatki. A raczej... śmieci. Bo nieopodal zielonogórskiego urzędu miasta znajduje się prywatny teren, na którym przybywa odpadów. Czy wreszcie coś się tutaj zmieni?

Czasem na pewnych terenach prywatnych w Zielonej Górze przez lata nic się nie dzieje. Takie miejsca są zaniedbane, mieszkańcy podrzucają śmieci, robi się coraz większy bałagan.

Jeszcze niedawno taka sytuacja miała miejsce na terenie po dawnej Hali Ludowej. Jednak znalazł się inwestor, gotowy zmienić tę przestrzeń i dziś działa tu już nowy kompleks handlowy (a przy okazji powstało i rondo).

To była szybka interwencja! Wystarczyło parę cieplejszych dni i inwestor wykonał nowe oznaczenia na rondzie przy ul. Wrocławskiej. Udało się

Od lat w coraz gorszym stanie jest też teren po dawnym budynku Ligi Obrony Kraju przy placu Piłsudskiego. Choć przestrzeń jest ogrodzona, to niektórzy i tak wchodzą tutaj, by spacerować z psami. Z biegiem lat robi się też coraz większy bałagan.

Trwa głosowanie...

Czy uważasz, że w Zielonej Górze jest dużo takich zaniedbanych terenów?

Problem w tym, że to teren prywatny, służby porządkowe nie mogą więc ingerować w tę przestrzeń.

- Prywatny czy nie, ale mnie, Czytelnika, zakochanego w Zielonej Górze, drażni coś takiego - irytuje się jeden z mieszkańców. - Nie może być tak, że w centrum miasta znajduje się niezabezpieczony i brudny teren.

Były plany budowy parkingu w centrum Zielonej Góry

Według tablicy informacyjnej, znajdującej się na płocie okalającym teren po dawnym budynku Ligi Obrony Kraju, miał tutaj powstać parking. Czasu minęło od tej pory jednak sporo. Literki już wyblakły. Jak widać od lat nic się tu nie zmienia. W zeszłym roku prywatny przedsiębiorca był zainteresowany, by zbudować w tym miejscu inny obiekt.

Wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk poinformował nas, że ten pomysł jest nadal aktualny. Dalej są inwestorzy gotowi wybudować tu coś nowego.

- Trwają prace nad nowym planem - mówi nam jeszcze przewodniczący Klubu Koalicji Obywatelskiej w zielonogórskiej radzie miasta, Marcin Pabierowski. - Przystąpienie do planu to inaczej dyskusja planistyczna. Uważam, że to dobrze, iż my, jako rada, próbujemy częściowo zmieniać to miejsce.

Na razie jest to szpetny teren. Zaś potencjalny przedsiębiorca jest zainteresowany budową obiektu mieszkalno-usługowego. Obecny plan pozwala tylko na usługi i budowanie do pięciu pięter.

Uważam, że kontynuacja zabudowy średniowysokiej z mieszkaniami (obok są budynki mieszkalne), to dobry kierunek. Oczywiście ważne jest, by inwestor przewidział budowę w tym miejscu również odpowiedniej liczby miejsc parkingowych.

O sprawę bałaganu zapytaliśmy też w zielonogórskim magistracie. Czekamy na odpowiedź.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto