Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat w wieżowcu przy ulicy Lisiej. Mężczyzna zamordował żonę i rzucił się z budynku. Syn uciekł

Redakcja
Ulica Lisia w Zielonej Górze. To tutaj doszło do tragedii.
Ulica Lisia w Zielonej Górze. To tutaj doszło do tragedii.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w niedzielę, 26 lipca nad ranem na jednym z zielonogórskich osiedli. O sprawie jako pierwszy poinformował serwis poscigi.pl

Morderstwo w Zielonej Górze. Co wydarzyło się w wieżowcu przy ul. Lisiej?

W jednym z mieszkań wieżowca przy ul. Lisiej doszło do tragedii. Jak informuje portal poscigi.pl w niedzielę, 26 lipca nad ranem sąsiedzi usłyszeli przeraźliwe krzyki kobiety. Później znaleźli na chodniku leżącego mężczyznę.

Policję poinformował syn ofiar - zdążył uciec

Zdarzenie potwierdza nam podinspektor Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. - 62-letni mężczyzna zaatakował nożem swoją 61-letnią żonę. W mieszkaniu przebywał również syn, który zdążył uciec i zawiadomić policję. W tym czasie sprawca wyskoczył z 10 piętra. Mamy dwie ofiary tej tragedii - mówi.

Na miejscu obecnie pracują śledczy i prokuratura

Prowadzone będzie śledztwo. 41-letni syn, któremu udało się uciec, jest pod opieką specjalistów. - Od pięciu lat w tej rodzinie nie odnotowaliśmy żadnych interwencji policji. Niebieska Karta była założona od czerwca 2014 roku do kwietnia 2015 roku. W tym czasie prowadzone było również postępowanie (z art. 207 kodeksu karnego), które zostało umorzone - dodaje podinsp. M. Barska.

Na tę chwilę policja nie udziela więcej informacji.

62-letni mężczyzna zaatakował nożem swoją 61-letnią żonę. W mieszkaniu przebywał również syn, który zdążył uciec i zawiadomić policję

WIDEO: Morderstwo na ul. Owczej. Kristina zginęła od strzału w głowę. Podejrzanego zabili niemieccy policjanci

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto