Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Działka Józefa Koncewicza właśnie zamieniła się w ogród jak z baśni. Zakwitły setki irysów bródkowych, o które dba zielonogórzanin

Redakcja
Józef Koncewicz może pochwalić się ponad 20 odmianami swoich irysów bródkowych. Kwiaty krzyżuje, rejestruje i nazywa, często imieniem związanym z naszym regionem.
Józef Koncewicz może pochwalić się ponad 20 odmianami swoich irysów bródkowych. Kwiaty krzyżuje, rejestruje i nazywa, często imieniem związanym z naszym regionem. Natalia Dyjas
Koniec maja i początek czerwca to moment, gdy irysy zielonogórskiego hodowcy - Józefa Koncewicza - kwitną w pełnej krasie. Udało nam się odwiedzić jego działkę, która teraz zmieniła się w morze kwiatów. Ten widok chyba na każdym może zrobić wrażenie... Cieszymy się więc, że irysy Józefa Koncewicza pojawiają się w kolejnych punktach miasta.

Historia zielonogórzanina Józefa Koncewicza pewnie jest już znana naszym Czytelnikiem. Mieszkaniec zaczął hodować irysy, gdy przeszedł na emeryturę. Jak mówi ze śmiechem, nie miał zamiaru siedzieć bezczynnie w domu.

Józef Koncewicz z Zielonej Góry od 27 lat hoduje irysy. Zobaczcie, jak pięknie kwitnie irys "Gazeta Lubuska". [ZDJĘCIA]

Ale słowo "hodowla" nie jest w stanie opisać tego morza kwiatów, które kwitnie na działce Józefa na przełomie maja i czerwca. A sam hodowca o swoich "dzieciach", czyli irysach bródkowych opowiada z pasją. I choć człowiekiem jest bardzo skromnym, to osiągnięcia w tej dziedzinie ma imponujące.

Od ponad ćwierć wieku Józef Koncewicz zajmuje się hodowlą irysów bródkowych

Irysy bródkowe to wymagające kwiaty. Potrzebują dużo słońca, odpowiedniej ziemi. Ale z Józefem Koncewiczem rośliny na jego działce mają jak w raju. Bo hodowca o irysach wie niemal wszystko. Jak ja pielęgnować, jak podlewać i... jak krzyżować.

Józef Koncewicz swe niezwykłe kwiaty rejestruje, nadaje im imiona. Jest więc i irys "Anna German", i "Zielona Góra" i nasz, jedyny i niepowtarzalny irys "Gazeta Lubuska". Ostatnio zakwitł on i przed naszą redakcją.

- Zakwitł, rzeczywiście zakwitł - śmieje się hodowca. - Spośród 27 odmian moich irysów, kwiat "Gazeta Lubuska" jest najbardziej znany i popularny. A wszyscy dziennikarze gazety śmieją się, że i jest wśród tych odmian najpiękniejszy.

Tak sadziliśmy irysy przed redakcją:

I takie wiadomości lubimy! Irys "Gazeta Lubuska", wyhodowany przez pasjonata - Józefa Koncewicza, zakwitł przed naszą redakcją

Za swoje kwiaty hodowca otrzymuje szereg nagród. Irys „Zielona Góra” wygrał międzynarodowy konkurs organizowany przez praski ogród botaniczny. Jury oceniało urodę, zdrowotność, siłę wzrost, ubarwienie. Pan Józef jest pierwszym Polakiem, który wygrał ten konkurs. Najnowszy kwiat, który wyszedł spod ręki Józefa Koncewicza, hodowca planuje nazwać... "Cieniem mgły".

Żółte, fioletowe, wielobarwne. Każdy kwiat Józefa Koncewicza jest inny

Na przełomie maja i czerwca działka pana Józefa zmienia się nie do poznania. A irysy z jego hodowli trafiają w coraz więcej miejsc. Na sąsiedzkie ogródki działkowe, przed siedzibę naszej redakcji w Zielonej Górze, ale i do zielonogórskiego ogrodu botanicznego.

W zeszłym roku przyjęliśmy część kolekcji Józefa Koncewicza do Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Zielonogórskiego - mówi Paweł Wysocki z Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. - W tym roku rozszerzymy, nasza irysową rabatę i dosadzimy kolejne irysy pana Józefa. Życzymy mu wszyscy zdrowia i uśmiechu, który nie znika z jego twarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto