Jadąc na uczelnię codziennie mijam lasek między Chynowem a Zawadą. Jakiś czas temu w przydrożnych krzakach zauważyłem coś co wyglądało mi na dzikie wysypisko.
Któregoś dnia, wracając z uczelni postanowiłem włączyć światła awaryjne i przejść kilka metrów dalej by zobaczyć co to jest?
W lasku leży spora ilość części samochodowych kokpitów i z tygodnia na tydzień "robi" się tego więcej. To zapewne z jednego z pobliskich szrotów, tylko czy ktoś nie boi się tego wyrzucać tak blisko głównej drogi?
Śmieci leżą ładnych kilka miesięcy i nikt nadal tego nie uprzątnął, a dość dobrze widać je z drogi, poza tym miejsce ich składowania znajduje się przy leśnej drodze prowadzącej do pobliskiego ujęcia wody.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?