Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Emocje wokół boiska przy ul. Zawadzkiego. Mieszkańcy sąsiednich boków mają dość

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Stan boiska przy ul. Zawadzkiego w Zielonej Górze - zdaniem Czytelnika - pozostawia wiele do życzenia. Tak jak zachowanie grających na nim osób
Stan boiska przy ul. Zawadzkiego w Zielonej Górze - zdaniem Czytelnika - pozostawia wiele do życzenia. Tak jak zachowanie grających na nim osób Czytelnik GL
Na boisku przy ul. Zawadzkiego dzieją się niedobre rzeczy. Jest ono otwarte, wieczorami zbierają się na nim dorośli. Niszczy plac, pozostawia wiele śmieci, klnie na czym popadnie i tak do nocy – napisał do nas Czytelnik z Zielonej Góry.

Zielonogórzanin twierdzi, że chodzi mu o boisko – orlik przy ulicy Zawadzkiego 40 AB.
Od chwili budowy boiska nie było na samym początku problemów, i to zarówno z utrzymaniem czystości jak i stanem technicznym boiska. Kłopoty zaczęły w chwili, kiedy zaczęły się odbywać cykliczne rozgrywki piłki nożnej osób dorosłych.

Boisko przy ul. Zawadzkiego budzi wiele emocji

Jakie są efekty zachowań dorosłych na boisku?
Wybite okna, połamane kwiaty przed blokami, pozastawianie ludzkich odchodów za śmietnikami wspólnoty i oczywiście zamiana języka polskiego na łacinę, bo to każdy z nas zna najlepiej.
- Tylko proszę pomyśleć o tym, że tuż koło boiska znajdują się bloki, w których mieszka duża część osób starszych – pisze dalej Czytelnik. - 20 m dalej jest plac zabaw, finansowany przez miasto, gdzie bawią się małe dzieci i nie muszą słuchać tej łaciny. A straty techniczne?
Czytelnik przysłał do redakcji trzy zdjęcia z boiska.

To nie orlik, to otwarte boisko dla wszystkich

Naczelnik wydziału edukacji zielonogórskiego magistratu Jarosław Skorulski wyjaśnia – boisko nie jest orlikiem. To osiedlowe miejsce rekreacji. Otwarte dla wszystkich. By jednak ktoś miał je na oku i sprzątał teren, poproszono pobliskie VI LO o sprzątanie. I tak się też dzieje. Codziennie woźny w godzinach 14.00 – 18.00 wynosi z boiska śmieci. Owszem, czasem może się zdarzyć, że są opóźnienia, gdy np. jest on na zwolnieniu lekarskim. Więcej śmieci jest także po weekendzie, ale w poniedziałek teren jest uporządkowany.
Boiska nie widać z okien szkoły, bo zasłaniają bloki, dlatego trudno mieć go cały czas na oku.

W sprawie zachowań una boisk trzeba dzwonić na policję

A zachowania użytkowników rekreacyjnego miejsca? Jeśli zakłócają oni ciszę nocną, spokój mieszkańców, pozostaje im poprosić policję o interwencję. Gdyby tak posypały się raz, drugi i trzeci mandaty, na pewno zmieniłoby się postępowanie tych, którzy za nic mają sąsiedztwo boiska. Mieszkańcy liczą też, że policja patrolując miasto, częściej będzie zaglądać sama z siebie na boisko przy ul. Zawadzkiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto