Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Falubaz Zielona Góra po sezonie. Zachwytu nie ma, wstydu też. Sezon na plus, ale co będzie dalej?

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Żużlowcy Falubazu Zielona Góra zajęli czwarte miejsce w PGE Ekstralidze.
Żużlowcy Falubazu Zielona Góra zajęli czwarte miejsce w PGE Ekstralidze. Falubaz.com/Foto Forysiak
Żużlowcy Falubazu Zielona Góra w rozgrywkach PGE Ekstraligi powtórzyli osiągnięcie sprzed roku. Znów zajęli czwarte miejsce, ponownie ścigali się w play off, ale po raz kolejny przegrali rywalizację o brązowy medal. Na oba sezony, pomijając pandemię koronawirusa, należy jednak spojrzeć z nieco innej perspektywy.

To, co wydarzyło się przed rokiem, z pewnością można było nazwać niedosytem, a nawet porażką, bo zbudowana za duże pieniądze drużyna nie osiągnęła choćby ekstraligowego podium, a przecież w planach z pewnością był finał play off. W tym roku dalekosiężne plany musiał zweryfikować okres transferowy, w którym w Falubazie doszło do istotnej zmiany. Duńczyka Nickiego Pedersena zastąpił Szwed Antonio Lindbäck, ta roszada sprawiła, że zielonogórski zespół był lokowany przez żużlowych ekspertów wśród drużyn, które w lidze nie będą odgrywać ważnych ról.

Szwed tak słaby jeszcze nigdy nie był

Nie pomylono się, że Antonio Lindbäck nie będzie w stanie zbliżyć się do osiągnięć duńskiego asa, którego zastąpił w Falubazie. Szwed od początku sezonu ścigał się kiepsko, a na koniec rozgrywek zastępowany był przez „gości”. 1,259 – taka średnia biegopunktowa ulokowała szwedzkiego żużlowca niemal na końcu czwartej dziesiątki zawodników ekstraligi. „Toninio” tak słabego sezonu na polskich torach jeszcze nie miał.

Lepsi juniorzy, lepszy kapitan

Zielonogórzanie jednak spisywali się nadspodziewanie dobrze. Swoje wyniki zdecydowanie poprawili juniorzy Falubazu, którzy zdobywali również ważne punkty w rywalizacji z seniorami drużyn przeciwnych. Kapitan zespołu Piotr Protasiewicz też miewał dużo lepsze mecze niż w sezonie 2019. Zielonogórska ekipa bardzo długo trzymała się w czubie tabeli, tuż za piekielnie mocną Unią Leszno. Falubaz nieco przygasł pod koniec sezonu zasadniczego, ale potrafił utrzymać miejsce w pierwszej czwórce, która w play off ruszyła do boju o medale.

Patryk Dudek: Byliśmy dobrą drużyną

- Jesteśmy w play off przed drużynami, które wymieniało się, że nas wyprzedzą, dlatego uważam, że jest to nasz duży sukces – mówił Patryk Dudek, który w tym sezonie kilka razy wyciągał Falubaz z poważnych opresji. - Pamiętam, że przed sezonem nasi kibice martwili się, że może to być słabszy rok dla Falubazu. Okazało się jednak, że jest to dla nas sezon na duży plus. Mam nadzieję, że kibice będą pamiętać cały nasz sezon, a nie tylko słabsze mecze. Moim zdaniem, spoglądając na całokształt, to w tym roku byliśmy dobrą drużyną.

Trudno nie zgodzić się z Patrykiem Dudkiem, bo Falubaz osiągnął więcej, niż przewidywały przedsezonowe prognozy. I choć po awansie zielonogórzan do play off apetyty kibiców z pewnością wzrosły, to w ogólnym rozrachunku sama obecność w czwórce najmocniejszych ekstraligowców powinna zostać uznana - jak to powiedział „Duzers” – za duży plus.

Falubaz 2020. Realnie na to było ich stać

Z pewnością miniony sezon był dla Falubazu czasem wzlotów i upadków, bo obok poważnych wpadek, zielonogórzanie nie raz potrafili pozytywnie zaskoczyć. A czy stać ich było na coś więcej, niż miejsce tuż za podium? Najwyraźniej nie, bo rywale Falubazu w play off – Unia Leszno i Sparta Wrocław – stanowiły ekipy, które zwykle nazywa się monolitami. Takimi niemal bez słabych punktów. A zielonogórzanie takie ogniwa miewali niemal przez całe rozgrywki, dlatego są w miejscu, które być może nie budzi wielkiego zachwytu, ale nie przynosi też wstydu.

Trwa głosowanie...

Czy w sezonie 2020 żużlowców Falubazu było stać na coś więcej niż czwarte miejsce w PGE Ekstralidze?

Martin Vaculik: Ja tego nie komentuję

Co będzie dalej z Falubazem? Ważne kontrakty na kolejny sezon mają Patryk Dudek i Antonio Lindbäck, choć trudno sobie wyobrazić dalsze starty Szweda w zielonogórskiej drużynie. Wiek juniora kończy każdy z młodzieżowców, który ścigał się w tym sezonie – Norbert Krakowiak, Mateusz Tonder i Damian Pawliczak. Zmiany w zespole z pewnością wymusi też przepis o obowiązkowych startach zawodnika do 24 lat.
Większość kibiców na pewno nie wyobraża sobie Falubazu bez klubowej ikony Piotra Protasiewicza, zastanawiają się też, czy w drużynie pozostanie jej lider Martin Vaculik. O tym, że Słowak po dwóch latach ma wrócić do Stali Gorzów, mówi się już od jakiegoś czasu. Zawodnik oficjalnie jednak jeszcze nie pożegnał się z Falubazem, ponoć negocjacje jeszcze trwają.

Po ostatnim meczu sezonu we Wrocławiu Martin Vaculik na pytanie, czy żegna się z Falubazem, tak odpowiedział przed kamerami Eleven Sports: - Ja tego nie komentuję, wciąż jestem na kontrakcie w Zielonej Górze. Chciałbym podziękować całej ekstralidze, że mogliśmy odjechać ten szalony sezon. Dziękuję telewizji, klubowi, prezesowi Falubazu, kibicom, wszystkim sponsorom i partnerom biznesowym. Pokazaliśmy, że ekstraliga wygrała.

Žagar, Doyle… Kto pojedzie w Falubazie?

Kto mógłby zastąpić Słowaka, gdyby jednak jego drogi z Falubazem rozeszły się? Mówi się o tym, że kierunek na Zieloną Górę bardzo chętnie obrałby Słoweniec Matej Žagar, którym ponoć nie jest zainteresowany żaden inny ekstraligowy klub. Wśród kandydatów do jazdy w Falubazie wymienia się też m.in. Australijczyka Jasona Doyle’a. On kojarzony jest również ostatnio z Unią Leszno. Na oficjalne wieści dotyczące zmian barw klubowych musimy poczekać do 1 listopada, wtedy rozpocznie się okres transferowy. Wcześniej kluby mogą jedynie informować o przedłużeniu umów ze swoimi zawodnikami.

WIDEO: Marcin Gortat na meczu Falubazu w Zielonej Górze

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto