Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gala Sportu Lubuskiego. Trener Andrzej Sawicki nie spoczywa na laurach. „Wierzę, że zrobimy krok ku wyższej lidze”

Paweł Górski
Paweł Górski
Wideo
od 16 lat
W 60. Plebiscycie Sportowym Gazety Lubuskiej najlepszym trenerem w sportach drużynowych został wybrany Andrzej Sawicki, który w 2022 roku poprowadził Lechię Zielona Góra do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. Jak sam przyznaje, cieszy się z wyróżnienia i już myśli o kolejnych możliwych do zrealizowania sukcesach.

Czy czuje się Pan najlepszym trenerem w województwie lubuskim?

– Nie, absolutnie nie i nie mówię tego z jakąś kurtuazją. Cieszę się bardzo z tej nagrody. To pokazuje też, jak duży wydźwięk ma i jak popularna jest piłka nożna, skoro szanowna kapituła wybrała trenera zespołu, który nie gra na szczeblu centralnym. Tak że to jest bardzo miłe i tak jak powiedziałem, pokazuje to popularność naszej dyscypliny.

W plebiscycie nagrodzony został nie tylko Pan, ale również cały zespół, za osiągnięcia w ubiegłym roku, w tym awans do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. Czy taki sukces tworzy się ciężką pracą przez wiele lat? Bo przecież Pan już od lat jest trenerem Lechii.

Oczywiście sukcesywna praca jest podstawą tego, że można osiągnąć sukces, natomiast w sporcie sukces nigdy nie jest pewnikiem. Musi dojść do tego kilka elementów. Oprócz sumiennej pracy na pewno odrobina szczęścia, bo w sporcie to też jest nieodzowne, ale przede wszystkim trzeba mieć argumenty, żeby dany sukces móc osiągnąć. My spełniliśmy to w ostatnim roku myślę w stu procentach. Przygoda trwa dalej, jeśli mówimy o Pucharze Polski i miejmy nadzieję, że jeszcze potrwa.

Podczas Gali Sportu Lubuskiego kilka razy padło stwierdzenie, że województwo nie ma przedstawiciela na szczeblu centralnym rozgrywek piłkarskich. Czy uważa Pan, że projekt, jakim jest Lechia Zielona Góra, ma szansę właśnie zajść gdzieś dalej?

– Mam taką nadzieję. Po to pracujemy, wszyscy mamy marzenia. Każdy pracuje po to, żeby podnosić poprzeczkę, żeby wspinać się w tej drabince tak zwanej kariery, zarówno ja jako trener, jak i zawodnicy, to jest normalne. Ale trzeba pamiętać o tym, jak konkurencyjną dyscypliną sportu jest piłka nożna. Ile lig jest w Polsce, jak trudno jest osiągnąć sukces, bo konkurencja jest naprawdę bardzo mocna. Oczywiście, że wierzę i mam nadzieję, że ubiegły rok, który już jest za nami, będzie takim zalążkiem, początkiem tej drogi. Chodzi mi o szereg spraw organizacyjnych, sportowych i że zrobimy ten krok ku wyższej lidze, bo uważam, że awansować z tej ligi, w której gramy, jest niezwykle trudno. Tak jak powiedziałem, konkurencja jest duża, bardzo dużo jest mocnych zespołów. Uważam, że awans z ligi drugiej do pierwszej jest relatywnie łatwiejszy, choć nie łatwy, natomiast ten system premiowania, jaki jest w II lidze jest dużo korzystniejszy, aniżeli w III lidze, z której awansuje tylko mistrz, więc to jest niezwykle trudne. Widzimy, jakie marki, jakie kluby nie mogą wyjść z naszej III ligi i grają z nami ileś sezonów. Jest to trudne zadanie, ale tak jak powiedziałem, ważna jest systematyczna praca, rozwój klubu w wielu obszarach. Trzeba dążyć do tego, abyśmy kiedyś się z tego cieszyli.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z GALI SPORTU LUBUSKIEGO:

WIDEO: Marcin Zegzuła, wiceprezes Lechii Zielona Góra o źródłach sukcesu klubu w 2022 roku

od 16 lat

Partnerzy plebiscytu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto