Burmistrz Malborka wystąpił do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o przekazanie ok. 2 mln zł na remont ulicy Tczewskiej. Miałby to być udział w usunięciu zniszczeń spowodowanych przez ciężarówki omijające budowę drugiego mostu na Nogacie. GDDKiA odpowiedziała, że pieniędzy przekazać nie może.
Ulice Tczewska i Solskiego przez ostatnie miesiące były naturalnym objazdem dla samochodów zmierzających od strony Tczewa do Nowego Dworu Gdańskiego i na odwrót. Kierowcy skracali sobie drogę, by ominąć skrzyżowanie przed mostami i tworzące się przed nim korki. Dziś to wciąż najszybsza droga łącząca dwie trasy krajowe. Ciężarówek ma po niej jeździć mniej wskutek postawienia na obu ulicach oznakowania ograniczającego ruch ciężkich pojazdów, ale miejskie drogi zdążyły już ucierpieć.
- Powstają koleiny, dziury, wyboje i ubytki. Na bieżąco staramy się dokonywać napraw, lecz dewastacja jest na tyle duża, że działania te są mało albo wręcz nieskuteczne - napisał do GDDKiA Jan Tadeusz Wilk, zastępca burmistrza Malborka.
Zdaniem Urzędu Miasta, rozwiązaniem jest generalny remont ul. Tczewskiej, co musi nastąpić w 2017 roku. Samorząd szacuje koszt naprawy nawierzchni na ok. 2-3 mln zł i wnosi, by GDDKiA pokryła co najmniej 70 procent wartości prac, czyli ok. 2 mln zł. Jak dowiedzieliśmy się w gdańskim oddziale Generalnej Dyrekcji, magistrat otrzymał już odpowiedź.
- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jest zarządcą dróg krajowych i jako jednostka budżetowa nie ma podstaw prawnych do partycypowania w kosztach remontu tej ulicy, która jest drogą miejską w Malborku - odpowiedział nam Piotr Michalski, rzecznik GDDKiA w Gdańsku.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?