Gdzie mieszka największy uczeń? Gdzie stoi największy garnek na świecie? Lubuskie też ma rekordy!
NAJWIĘKSZY UCZEŃ W POLSCE
Przyszedł na świat w2011 roku i natychmiast zaszedł wysoko. Na dach szkoły w Deszcznie. I listy polskich makabrył... Tego rekordzistę doskonale widać z krajowej „trójki”. Przy odrobinie wyobraźni można w tej figurze dostrzec podobiznę ucznia czytającego książkę. Sześciometrowa figura wieńcząca elewację budynku szkoły to pomysł wójta Deszczna. Według niego ludzik ze styropianu miał poprawić uczniom humor, a że widać go także z głównej drogi, to ma szansę zostać „witaczem” miejscowości. Jak mówił w 2011 roku w szarej rzeczywistości może dać uczniom trochę radości i dumy z tego, że chodzą do jedynej w Polsce szkoły, która ma taką atrakcję na dachu. Mieszkańcy Deszczna mówią o nim natomiast, „ni to uczeń, ni to bałwan”. Ludzik kosztował 8 tys. zł. Powstał za unijne pieniądze na ocieplenie szkoły. Ma stalowy szkielet obłożony styropianem powleczony włóknem szklanym i masą żywiczną. Ma sześć metrów „wzrostu” i dwa metry szerokości. I niestety nie wszystkim się podoba. Nawet tak bardzo, że zaraz po„narodzinach” znalazł się w czołówce plebiscytu na tzw. makabryłę... Pomysłodawcą umieszczenia na szkole tego giganta był wójt Deszczna. Figurę widać z krajowej „trójki”