GMINA GUBIN: Mieszkańcy wywalczyli remont drogi do Wałowic, ale liczą na więcej. W przyszłości będą kolejne naprawy? (ZDJĘCIA)

Przypomnijmy, że mieszkańcy Wałowic o naprawę drogi prosili od lat. W 2017 roku na wjeździe do miejscowości stanął znak z napisem „Żądamy remontu drogi”.
- Chodzi nam przede wszystkim o bezpieczeństwo mieszkańców - mówił sołtys Wałowic, Dariusz Kaźmierczak. - We wsi jest duży ruch, nie ma chodników, jezdnia jest bardzo wąska. Do tego jej stan techniczny pozostawia wiele do życzenia.
W Wałowicach naciskali głównie na przebudowę drogi w samej miejscowości, ale nie zapominali też o odcinkach pomiędzy wsiami.
- Tam to dopiero jest źle - mówili. - Drogi dojazdowe są bardzo dziurawe.
- Naprawa zawieszenia w samochodzie przynajmniej dwa razy w roku to u nas norma - opowiadał pan Łukasz z Wałowic.
- Mamy tutaj cysterny, które co chwilę przejeżdżają przez wieś, a do tego jeszcze transporty z drewnem - mówił radny gminy wiejskiej, Waldemar Gromek. - Droga ulega coraz większej degradacji.

Wałowiczanie o remont walczyli długo i nie odpuszczali. Kiedy wydawało się, że z inwestycji nici, to mieszkańcy zorganizowali blokadę. Później kolejną. Aby zwrócić uwagę na problem, z którym się borykają.
Ich głos został teraz usłyszany. Najpierw odbyły się spotkania z przedstawicielami Zarządu Dróg Wojewódzkich. Później był projekt i starania o dofinansowanie, które udało się pozyskać. Obecnie remontowana jest droga między Jaromirowicami a Wałowicami.
- Prace mają się zakończyć do połowy przyszłego roku - informuje dyrektor ZDW, Paweł Tonder.
Niewykluczone, że wykonawca z pracami uwinie się szybciej. Dużo zależy od warunków atmosferycznych.
Remont obejmuje cały odcinek pomiędzy miejscowościami, który liczy ok. 3,5 kilometra. - Wartość całego projektu wynosi ponad 4 mln euro - mówi P. Tonder. - Jest to projekt transgraniczny. W przypadku naszej części zadania, koszt wynosi 1,23 mln euro, a dofinansowanie, które pozyskaliśmy, liczy prawie 560 tysięcy euro.
A co z drogą w samej miejscowości? - Wysłuchaliśmy uwag mieszkańców. W tym roku robimy chodnik, aby zwiększyć bezpieczeństwo w tamtej okolicy - wyjaśnia dyrektor ZDW.

A później? - Czekamy na nową perspektywę finansową - wyjaśnia P. Tonder. - Jeśli dalej będą funkcjonowały podobne programy i będzie możliwość nawiązania współpracy z partnerem po stronie niemieckiej, jak zrobiliśmy w przypadku obecnie realizowanego projektu, to nie wykluczam, że dalszy ciąg prac na tym odcinku jest możliwy.
Dyrektor zaznacza jednak, że zmodernizowanie drogi w miejscowościach jest bardziej problematyczne i znacznie kosztowniejsze.
- W przypadku Wałowic skupimy się na razie na chodniku. Trzeba pamiętać, że w przypadku modernizacji drogi musielibyśmy zająć się też m.in. kanalizacją i wieloma innymi aspektami. Koszt przebudowy jednego kilometra drogi w miejscowości kosztuje ok. 7 mln zł - zauważa P. Tonder.

Dodaje, że większa jest szansa na naprawę dalszego odcinka w stronę Chlebowa i promu, za Wałowicami. - Z tyłu głowy musimy też mieć sprawę mostu w Połęcku, który jest coraz bardziej realny. A to oznacza zrobienie ok. 9 kilometrów nowych dróg w tamtej okolicy - podkreśla dyrektor ZDW. - Będziemy starać się sukcesywnie przebudowywać drogę wojewódzką nr 138. Wszystko jednak zależy od tego, czy uda się uzyskać dofinansowanie i w jakiej wysokości. Więcej będę mógł powiedzieć, kiedy rozpocznie się nowa perspektywa finansowa.
Mieszkańcy Wałowic są zadowoleni, ale podkreślają, że nie dadzą o sobie zapomnieć. - Dużo udało się zrobić, ale chcemy, żeby prace w przyszłości były tu kontynuowane, aby zwiększyć komfort oraz bezpieczeństwo mieszkańców - mówi sołtys Kaźmierczak.

Zobacz też:
MASZEWO: Czy prom w Połęcku zastąpi most? Walka o niego wciąż trwa

MASZEWO: Most w Połęcku jest ważny nie tylko dla nas, ale dla całego regionu

GMINA GUBIN: PGE wciąż stara się uzyskać koncesję na wydobycie. Kopalnia jeszcze realna?

GMINA GUBIN: Zapadł wyrok w sprawie byłego sołtysa. Mężczyzna był oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami (ZDJĘCIA)