Spotkanie w Zaborze zostało zorganizowane, bo inwestycja dotycząca nowej przeprawy oraz drogi nr 282 budzi bardzo dużo kontrowersji wśród wielu mieszkańców gminy oraz części radnych. Największy problem stanowi zaplanowany przebieg obwodnicy Łazu oraz brak równoczesnej budowy obwodnicy Droszkowa wraz z mostem.
W czwartkowych rozmowach wzięło udział wielu ważnych urzędników oraz polityków, m.in. marszałek Elżbieta Polak, radny sejmiku Sebastian Ciemnoczołowski, dyrektor Paweł Tonder z Zarządu Dróg Województwa, radni gminy Zabór, ale też samorządowcy z Kolska, Bojadeł czy też Trzebiechowa. Obecne były także dwie lubuskie posłanki: Katarzyna Osos oraz Anita Kucharska-Dziedzic.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Trwa walka o drogę do nowego mostu w Milsku. Co z obwodnicą Droszkowa oraz Łazu?
Marszałek Elżbieta Polak przekonywała, że inwestycja to strategiczne dla województwa przedsięwzięcie, które jest realizowane transparentnie z zachowaniem wszystkich niezbędnych procedur. - Każdy mógł sprawdzić dokumentację i wszystkie zainteresowane strony mogły na każdym etapie postępowania wnosić uwagi, protesty, apele czy sugestie. Dzisiaj mamy trudną sytuację, to trochę zawracania Odry kijem. Wszystkie dokumenty oraz decyzje, które były w tym procesie wydawane, są prawomocne. Jesteśmy po konsultacjach społecznych - tłumaczyła pani marszałek. Ale jednocześnie zapewniła, że pewne elementy inwestycji jeszcze można poprawić.
Swoje zdecydowane poparcie dla inwestycji wyrazili włodarze gmin położonych za Odrą. W ich imieniu Krzysztof Gola, wójt Bojadeł wezwał wręcz do przyśpieszenia prac nad budową mostu. - To wielka szansa na rozwój przedsiębiorczości czy przemysłu - przekonywał.
Ale stanowisko urzędu marszałkowskiego spotkało się też krytyką radnych gminy. - Chciałbym podkreślić, że nie jesteśmy przeciwko budowie mostu, ale przeciwko planowanemu przebiegowi drogi nr 282. Na żadnych konsultacjach nie pokazano nam, że obwodnica Łazu będzie biegła 40 metrów od zabudowań a nie 600 metrów, jak obiecywano - twierdzi radny Ryszard Bigaj. Wtórował mu radny Bogdan Grajewski: - Jest to inwestycja celowo schrzaniona!
PRZECZYTAJ TAKŻE: Narasta konflikt w gminie Zabór. Powodem jest przebieg planowanej drogi wojewódzkiej nr 282 do mostu w Milsku
Bardzo dużą aprobatę wśród mieszkańców wywołały wystąpienia członków Stowarzyszenie Przyjaciół Gminy Zabór. Argumentowali oni, że konsultacje były przeprowadzone w sposób wadliwy, że zabrakło odpowiedniej komunikacji ze strony władz gminy. W ich przekonaniu choć inwestycja ma wiele zalet, to jednak dla gminy Zabór przyniesie jednocześnie bardzo wiele negatywnych konsekwencji. Na przykład droga w obecnym kształcie zniszczy jej unikalny charakter oraz walory turystyczne oparte na tradycjach winiarskich. - Czy po to budowano największą winnicę w Polsce, aby ją teraz przeciąć drogą? - pytała Magda Czwojda, członkini stowarzyszenia.
Mieszkańcy wyrażali także obawy dotyczące terminu powstania obwodnicy Droszkowa obawiając się „zmiażdżenia” miejscowości przez tiry. Przedstawiciele urzędu marszałkowskiego i ZDW tłumaczyli, że to zależy od pieniędzy, jakie znajdą się w kolejnej perspektywie finansowej Unii Europejskiej.
Spotkanie nie przyniosło przełomu. Marszałek Elżbieta Polak zapowiedziała, że chętnie weźmie udział w kolejnych spotkaniach roboczych. Radę gminy poproszono również o wyznaczenie radnego, który będzie odpowiedzialny za lepszą komunikację w kwestii inwestycji między urzędnikami a mieszkańcami.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Co z budową mostu na Odrze w Milsku? Wójtowie i burmistrzowie gmin chcą przyspieszenia prac
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
