Handel w Zielonej Górze. Na otwarcie tego sklepu czekało kilkadziesiąt osób. To było kiedyś najbardziej popularne miejsce zakupów

W środę, 18 maja wróciło życie do latami popularnego, a ostatnio zamkniętego dawnego Domu Towarowego Centrum. Otworzyła się Odzież Skandynawska. Można powiedzieć, że sklep ten wrócił tutaj po siedmiu latach nieobecności. Ale wtedy, siedem lat przeniósł się na pobliską ulicę do Domu Handlowego Domet. Teraz nie ma przeprowadzki. Powstał trzeci sklep. Pozostałe dwa przy Kazimierza Wielkiego i Lisowskiego nadal będą działać.

– Nie ukrywam, że handel w tym miejscu świetnie idzie. Przy tym przystanku jest dużo ludzi. Ale nie to mnie tchnęło, żeby sklep otworzyć – przyznaje właściciel sklepu Łukasz Ilasz. – Najbardziej mnie poruszyło to, że jest fala uchodźców w Zielonej Górze. Widzimy, że jest więcej nas w mieście. A jeśli jest więcej ludzi, to taki dodatkowy punkt się przyda, żeby był szerszy wybór. Szkoda, że to miejsce stało puste w takim super miejscu.

Z Ukrainy do Zielonej Góry przyjechała pani Natalia. Miała tylko pół godziny przed pracą na wizytę w sklepie.

– Zobaczę, co jest. Nie wiem, czy coś kupię, ale popatrzę – zapowiedziała.

Pani Anna mieszka w Zielonej Górze od niedawna, więc nie pamięta, kiedy tutaj coś funkcjonowała. Była mile zaskoczona. – Odzież zawsze się przyda. Miejsce stało puste. Jest coś nowego – skomentowała.

Obiekt stał długo pusty, ale otwarcie sklepu nie było trudne. – Zrobiliśmy remoncik. Wszystko jest odświeżone. Jest dużo miejsca – podkreśla Ł. Ilasz.

– Latami ten budynek stał niewykorzystany. A ja pamiętam, jak tutaj było życie. Wtedy byłam jeszcze przyjezdna. Można powiedzieć, że wtedy specjalnie przyjeżdżałam do tego domu towarowego. Wszystko było, słodycze, tekstylia i wiele innych rzeczy – wspomina Danuta Kowalska. – Dzisiaj będę oglądać. Wszystko mam. Nigdy nie byłam na otwarciu sklepu.

Do sklepu przyszli też stali klienci pozostałych sklepów działających pod tą samą nazwą. – Źródeł odzieży nie mogę zdradzić, ale wszyscy wiemy, że ciuchy są markowe w dobrej cenie. Przyszli tutaj też nasi stali klienci. W pozostałych sklepach wywiesiliśmy informacje o otwarcie. Był czas, że sklepy z używaną odzieżą były mniej popularne, teraz zainteresowanie wraca – wyjaśnia Łukasz Ilasz.

Informacja o otwarciu kolejnego lumpeksu w centrum miasta jednych internautów ucieszyła, dla innych jest okazją do wyrażenia żalu, że reprezentacyjne miejsce w mieście, tak wygląda. Kiedy poinformowaliśmy o otwarciu w mediach społecznościowych otrzymaliśmy kilkadziesiąt komentarzy.

Mieszkańcy, z jednej strony potwierdzają, że to był najlepszy sklep w pewnym czasie. – Patrzeć nie mogę, jak budynek tyle lat stoi bez użytku. Kiedyś to było super centrum handlowe – stwierdziła pani Anna. Ale z drugiej żałują, że „ten koszmarny budynek stoi w centrum miasta”.

Zdaniem pani Krystyny „trzeba ustanowić takie prawo, żeby pogonić szpetotę i zawalidrogę”, aby można było „nakładać surowe kary za oszpecanie i działanie na szkodę miasta i obywateli”.

Dom Towarowy Centrum został zbudowany w Zielonej Górze w połowie lat 70. Po latach świetności zmieniał właścicieli. Były różne wizje wykorzystania tego miejsca. Nie zostały zrealizowane.

CZYTAJ TEŻ NA NASZYM PORTALU:

• Park na osiedlu Mazurskim w Zielonej Górze podoba się mieszkańcom. To miejsce bardzo się zmieniło!
• Sulechów. Ruszyły prace na skrzyżowaniu drogi krajowej i wojewódzkiej w okolicy Okunina. Uwaga, utrudnienia w ruchu
• Wielka farma fotowoltaiczna koło Sulechowa z lotu ptaka wygląda fantastycznie. Zobacz zdjęcia

Zobacz też wideo: Zielona Góra. Policjant po służbie zatrzymał sklepowego złodzieja