Hejter ze Słupska groził śmiercią organizatorom WOŚP w Dobrzycy. Niedługo potem był już w rękach policjantów z Piły

Obrażanie, pomawianie, grożenie. To codzienność w wirtualnym świecie, z którą coraz więcej osób się nie zgadza. Na szczęście, bo nienawiść nie prowadzi do niczego dobrego, a autorzy niewybrednych komentarzy nigdy nie pozostają anonimowi, o czym często albo nie wiedzą albo o tym zapominają.

Jak skutecznie walczyć z hejtem? W ostatnich dniach pokazali to członkowie facebookowej grupy Gram z WOŚP z Dobrzycą, którym ktoś groził śmiercią.

- „Zdechniesz jak ten z Gdańska..." -

to tylko część komentarza, którego autor odniósł się do tragicznej śmierci Pawła Adamowicza. Prezydent Gdańska - przypomnijmy - w 2019 roku został dźgnięty nożem podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Trafił do szpitala, ale ostatecznie zmarł, a cała Polska była pogrążona w żałobie.

Po tak okrutnym i godnym potępienia ataku są jeszcze ludzie, którzy podobnego scenariusza życzą innym. Jak tak można? Ile nienawiści musi być w kimś takim?

- Wiemy jak tragiczną śmiercią zginął prezydent Adamowicz i jakie skrajne emocje budzi inicjatywa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To właśnie z tego powodu postanowiliśmy zareagować -

mówi Paweł Kądziela (jeden z organizatorów finału WOŚP w Dobrzycy, radny Gminy Szydłowo), który wziął sprawy w swoje ręce.

- To był komentarz pod moim postem, na grupie, którą administruję więc poczułem się w obowiązku zgłoszenia sprawy na policję -

dodaje.

Nie od razu jednak mężczyzna udał się na policję. Musiał to przemyśleć.

- Pierwsza moja myśl była taka, żeby ten komentarz usunąć, ale zaczekałem z tym do rana i zapytałem członków grupy: co z tym robimy? Odpowiedź była jednoznaczna. Każdy był oburzony tym komentarzem -

mówi Paweł Kądziela.

Na efekt interwencji nie trzeba było długo czekać.

- Moje zgłoszenie to był tylko impuls, natomiast na uwagę zasługuje to, jak właściwie i sprawnie zareagowała policja, która bardzo szybko doprowadziła do zatrzymania autora komentarza. Niech to będzie także lekcja dla innych "TROLI" - nikt nie jest anonimowy w sieci -

podkreśla Paweł Kądziela.

Policja w Pile potwierdza, że w ostatnim czasie otrzymała zgłoszenie o groźbach karalnych, które były adresowane do członków lokalnego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- W komentarzu do zamieszczonego postu jeden z użytkowników stosując wulgaryzmy groził pozbawieniem życia jego autorom. W swoim wywodzie nawiązał również do zabójstwa Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska -

potwierdza st. sierż. Magdalena Mróz z KPP w Pile.

Pilscy kryminalni od razu zajęli się tą sprawą i przeprowadzili szereg czynności, które ostatecznie doprowadziły do zatrzymania 55- letniego mieszkańca gminy Słupsk.

- Mężczyzna przekonał się, że w Internecie nie jesteśmy anonimowi, a skutki takich zachowań mogą być bardzo dotkliwe. Zatrzymany usłyszał już zarzuty, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Na podstawie zebranych dowodów Komenda Powiatowa Policji w Pile oraz Prokuratura Rejonowa w Pile zwróciła się do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do wniosku i zadecydował, że mieszkaniec gminy Słupsk najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie -

podkreśla st. sierż. Magdalena Mróz.