Horror w Zielonej Górze. Te dramaty rozgrywały się na oczach rodzin i sąsiadów... Wstrząsnęły całym regionem
Mężczyzna zamordował żonę i rzucił się z budynku
Do dramatycznych wydarzeń doszło w niedzielę, 26 lipca 2020 roku nad ranem. W jednym z mieszkań wieżowca przy ul. Lisiej doszło do tragedii. To właśnie tam nad ranem sąsiedzi usłyszeli przeraźliwe krzyki kobiety. Później znaleźli na chodniku leżącego mężczyznę. Policję poinformował syn ofiar, który zdążył uciec. Zdarzenie potwierdziła nam wówczas podinspektor Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. „62-letni mężczyzna zaatakował nożem swoją 61-letnią żonę. W mieszkaniu przebywał również syn, który zdążył uciec i zawiadomić policję. W tym czasie sprawca wyskoczył z 10 piętra. Mamy dwie ofiary tej tragedii” Zobac również: Morderstwo w Chromowie (gm. Bobrowice). Syn zabił ojca