Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Horror z mnóstwem kartek w Zielonej Górze! Lechia na remis z wiceliderem

Paweł Górski
Paweł Górski
Dziesięć żółtych kartek, cztery czerwone, do tego decydujące gole w ostatnich minutach i dużo kontrowersji. Tak można streścić pojedynek Lechii Zielona Góra z Polonią Bytom, który zakończył się remisem 1:1.

Lechia Zielona Góra – Polonia Bytom 1:1 (0:0)

Bramki: Ostrowski (90) – Andrzejczak (90+4).
Lechia: Fabisiak – Lechowicz, Ostrowski, Kurowski – Górski (od 71 min Malec), Zając, Surożyński (od 89 min Athenstadt), Babij, Zientarski (od 89 min Szwed) – Mycan, Staśkiewicz.
Polonia: Gniełka – Zieliński (od 64 min Hałgas), Zubkow (od 46 min Krzemień), Żagiel (od 52 min Tkaczuk), Góralczyk, Gajda, Wolny, Zejdler (od 64 min Konieczny), Bedronka, Wuwer (od 78 min Andrzejczak), Radkiewicz.
Żółte kartki: Ostrowski, Staśkiewicz, Babij, Kurowski, Sawicki 2 (trener Lechii) – Zubkow, Żagiel, Gajda, Radkiewicz.
Czerwone kartki: Zając, Sucharek (drugi trener Lechii), Sawicki (trener Lechii) – Kuczera (trener bramkarzy Polonii).

Dla Lechii było to kolejne z rzędu spotkanie, w którym nie mogła ona wystąpić w najsilniejszym zestawieniu. Co prawda na boisko wrócili Sebastian Górski oraz Jakub Babij (ten drugi złamał nos w meczu Pucharu Polski w Zbąszynku i z Polonią zagrał w charakterystycznej masce), lecz na murawie zabrakło Mykyty Łobody oraz Gabriela Silvy. Ukrainiec leczy drobny uraz stopy, natomiast Brazylijczyk musiał pauzować za kartki.

Mecz nie zaczął się dla zielonogórzan dobrze. Już w 17 minucie bezpośrednią czerwoną kartką został ukarany Kacper Zając. Piłkarz Lechii przegrał na prawym skrzydle pojedynek biegowy z niesamowicie szybkim Lucjanem Zielińskim, który poprowadził kontrę gości. Obaj zawodnicy po chwili upadli na murawę po tym jak zahaczyli się w biegu nogami. Arbiter dopatrzył się jednak intencjonalnego faulu Zająca i wysłał go do szatni. Po tej decyzji sędziego temperatura na obu ławkach rezerwowych sięgnęła zenitu i po chwili czerwone kartki ujrzeli również drugi trener Lechii Michał Sucharek oraz szkoleniowiec bramkarzy Polonii Mirosław Kuczera.

Gra w dziesiątkę utrudniła Lechii dalszy przebieg spotkania, lecz wcale nie sprawiła, że goście zdominowali mecz. Wręcz przeciwnie – zielonogórzanie kilkukrotnie dochodzili do naprawdę dogodnych okazji strzeleckich, w których najczęściej brakowało jednak celnego wykończenia. Na dodatek dwie żółte kartki wyłapał trener Andrzej Sawicki i od 78 minuty również on musiał oglądać mecz z trybun.

Niedogodności nie przeszkodziły zielonogórzanom i w końcu w 90 minucie trafili oni do siatki Polonii. Dokonał tego Rafał Ostrowski, który głową wykorzystał celne dogranie z rzutu rożnego. Radość piłkarzy i kibiców z Zielonej Góry nie trwała jednak długo. Już cztery minuty później rzutem na taśmę wyrównał Konrad Andrzejczak, który wepchnął piłkę pomiędzy słupek a interweniującego Wojciecha Fabisiaka. Remis 1:1 nie zadowalał w pełni żadnej z drużyn, ale o większym niedosycie może raczej mówić Lechia.

– Mecz nam się źle ułożył, ponieważ bardzo szybko dostaliśmy czerwoną kartkę. Troszkę tam się podgrzaliśmy niepotrzebnie. Zobaczymy sobie już na spokojnie, czy to była prawidłowa kartka czy nie… dla nas oczywiście nieprawidłowa. Ale po tej sytuacji mecz się zrobił po prostu trudny – ocenił drugi trener Lechii, Michał Sucharek. – Mimo dobrego przeciwnika mieliśmy swoje sytuacje. Boli to, że Ostry przepięknie strzela bramkę w doliczonym czasie gry, a po czterech minutach już goście strzelają na 1:1. Mimo wszystko brawo dla zawodników za pokazanie charakteru, za wolę walki, za ambicję, bo nie łatwo się gra dziesięciu na jedenastu i to zwłaszcza przeciwko Polonii Bytom. Szkoda, że nie udało się wygrać, ale taka jest piłka.

Zespół z Zielonej Góry dzięki remisowi dopisał na swoje konto kolejny cenny punkt, dzięki czemu awansował na czwartą lokatę w tabeli. W sobotę 8 października o godzinie 12:00 podopiecznych trenera Sawickiego czeka wyjazdowy pojedynek z outsiderem, Miedzią II Legnica.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto