Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Iga Świątek w finale Rolanda Garrosa! Polka nie dała szans w półfinale swojej rywalce

Filip Bares
Filip Bares
Sylwia Dabrowa
Iga Świątek (1.) pokonała w czwartek Darię Kasatkinę (20.) 2:0 (6:2, 6:1) w półfinale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa i awansowała do wielkiego finału. Dla Polki będzie to drugi mecz o tytuł w Paryżu.

Świątek i Kasatkina grały ze sobą juz czterokrotnie w swoich profesjonalnych karierach, ale ani razu na mączce. Na kortach twardych wszystkie trzy spotkania wygrała Polka (wszystkie w tym roku), ale w pojedynczym starciu na trawie lepsza była Rosjanka w 2021 roku w Eastbourne. Kasatkina, która w ćwierćfinale French Open pokonała swoją rodaczkę Weronikę Kudermietową, po raz pierwszy dotarła do półfinału turnieju wielkoszlemowego. Wcześniej najlepszym wynikiem 25-letniej Kasatkiny były dwa awanse do ćwierćfinału Wielkiego Szlema, które osiągnęła na Roland Garros i Wimbledonie (oba w 2018 roku)

– W tym roku grałam już trzy razy z Darią, a każdy mecz to nowa historia. Chcę zacząć od zera, wykorzystać to, co wiem o jej grze, ale nie czuję się zbyt pewna siebie. Musisz być skupiony i gotowy na wszystko. Wiem, że inaczej gra na mączce niż na twardej nawierzchni, ale trzeba się do tego przystosować. Najważniejsze jednak będzie pokazanie swojego tenisa, granie agresywnie i dążenie do dominacji od samego początku – zapowiedziała Świątek.

– Chcę przygotować się taktycznie. Ale wiem, że jeśli będę dobrze nastrojona i opanowana przez cały mecz, tak jak w ćwierćfinale, a nie jak w poprzedniej rundzie, to na boisku mogę wiele pokazać. Wiem, że mam wiele możliwości, dzięki którym mogę rozwiązywać problemy na korcie. Teraz wszyscy przeciwnicy są niebezpieczni, więc przygotuję się do tego meczu tak samo, jak do każdego innego – przyznała.

Od samego początku meczu Świątek narzuciła swoje warunki gry. W drugim gemie Kasatkina obroniła dwa break-pointy zanim Polka ją przełamała. W kolejnym gemie Rosjance udało się odrobić straty, ale nie mogła za bardzo polegać na swoim serwisie. W pierwszej odsłonie Kasatkina przegrała trzy z czterech gemów serwisowych, a w drugiej dwa z trzech. W całym spotkaniu trafiła 71 proc. swojego pierwszego serwisu, ale wygrała tylko 44 proc. piłek po nim (15/34) i zaledwie 21 proc. po drugim (3/14).

Świątek była lepsza pod każdym względem, nie tylko podania. Polka wygrała aż 63 proc. piłek po serwisie rywalki, a sama wygrywała 79 proc. po swoim pierwszym podaniu. Aż 22 wygrane przez nią punkty były po tzw. "winnerach", a 24 były po błędach rywalki (Świątek miałą ich 13).

Kasatkina mogła mieć nadzieje tylko w pierwszym secie, gdy po utracie serwisu przełamała Polkę, wygrała swoje podanie i było 2:2. Od tego momentu Świątek wygrała 10 z kolejnych 11 gemów i ostatecznie wygrała 6:2, 6:1 w godzinę i sześć minut.

Dla Światek zwycięstwo na Kasatkiną było 34. z rzędu w turniejach WTA. Tym samym w XXI wieku Polka przegoniła już Justin Henin (32) i zrównała się z Sereną Williams. Pierwsze miejsce w tym zestawieniu zajmuje siostra Williams - Venus. Jeśli Świątek wygra w wielkim finale to zrówna się z nią (35). W ciągu tej serii Świątek wygrała aż 15 setów do zera.

Dla Polki będzie to również trzeci finał turnieju Wielkiego Szlema w karierze. Wcześniej w 2020 roku wygrała właśnie w Paryżu, a na początku tego roku triumfowała w Australian Open. W drugim półfinale Martina Trevisa (59.) zmierzy się z Cori Gauff (23.). Spotkanie decydujące o tytule rozpocznie się w sobotę, 4 czerwca o godz. 15.00 na korcie Philipa Chartiera.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Iga Świątek w finale Rolanda Garrosa! Polka nie dała szans w półfinale swojej rywalce - Portal i.pl

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto