Ilu pacjentów z dodatnim wynikiem badań na koronawirusa przebywa w zielonogórskim szpitalu? Sprawdzamy, jak czują się pacjenci

Jedno nowe zakażenie w województwie. Pacjent pochodzi z powiatu słubickiego

W piątek, 26 czerwca, Lubuski Urząd Wojewódzki poinformował, że mamy jedną nową osobę zakażoną koronawirusem w województwie lubuskim. Wspomniany pacjent pochodzi z powiatu słubickiego.

Ile jest łącznie zakażonych koronawirusem w regionie?
- Łącznie, na terenie województwa, mamy 147 zakażonych (w tym ozdrowieńcy) - wyjaśnia Lubuski Urząd Wojewódzki.

• 21 osób z powiatu żagańskiego,
• 1 powiat międzyrzecki,
• 1 osoba z powiatu strzelecko-drezdeneckiego,
• 2 osoby z powiatu gorzowskiego,
• 8 osób z powiatu nowosolskiego,
• 7 osób z powiatu świebodzińskiego,
• 8 osób z powiatu wschowskiego,
• 19 osób z powiatu żarskiego,
• 2 osoby z miasta Gorzowa Wielkopolskiego,
• 10 osób z powiatu zielonogórskiego,
• 26 osób z miasta Zielonej Góry,
• 3 osoby z powiatu sulęcińskiego,
• 6 osób z powiatu słubickiego,
• 20 osób z powiatu krośnieńskiego,
• 6 osób z województwa wielkopolskiego,
• 2 osoby z województwa mazowieckiego,
• 2 osoby z województwa małopolskiego,
• 2 osoby z województwa warmińsko-mazurskiego,
• 1 osoba spoza Polski.

Źródło: Lubuski Urząd Wojewódzki

Testy na koronawirusa w Polsce:

Ilu pacjentów przebywa na oddziale zakaźnym Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze?

- W piątkowy ranek na oddziale zakaźnym było 9 osób, z czego 8 osób z potwierdzonym COVID-em-19, jedna zaś oczekiwała na wynik - mówi nam Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka prasowa Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.

Ogólny stan tych osób jest dobry. Nie ma żadnej osoby, która wymagałaby intensywnej opieki medycznej.

Mieszkańcy zauważają, że przed szpitalem tworzą się długie kolejki...

W ostatnim czasie mieszkańcy zwracali nam uwagę, że m.in. przed głównym wejściem do szpitala, by dostać się do placówki, trzeba przejść przez specjalny namiot i tworzą się tutaj kolejki.

Jednak w dobie epidemii koronawirusa względy bezpieczeństwa są najważniejsze...

- Kolejki się tworzą, ponieważ wznowiliśmy planowe przyjęcia (choć nadal nie wszystkich pacjentów, ale jednak) - tłumaczyła nam Sylwia Malcher-Nowak. - Ruch jest coraz większy. Każdy jednak musi przejść przez namiot. Nie możemy pozwolić sobie na wpuszczanie wszystkich, tak jak wyglądało to kiedyś.

Stąd ankiety i badania na wejściu. By zminimalizować ryzyko zachorowań. A te procedury, mimo wszystko, trochę trwają...

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE