Tomasz Urbaniak jest właścicielem kota bengalskiego, wyjątkowego pupila, który ma niecałe dwa lata. Najpierw, podczas spotkania, uderza nas niezwykła uroda zwierzaka. Ale przecież wygląd to nie wszystko. Najważniejsza jest odpowiednia opieka i pielęgnacja zwierzęcia. A kot bengalski wymaga od właściciela sporo uwagi.
"Kot bengalski? To nie jest rasa dla każdego"
Rasa ta powstała w wyniku skrzyżowania dzikiego kota bengalskiego z kotem domowym. Zwierzę wyróżnia niezwykłe, cętkowane ubarwienie. Sierść kotów bengalskich jest bardzo delikatna, określana jako jedwabna w dotyku.
- To rasa, która nie nadaje się dla każdego - mówi Tomasz Urbaniak, właściciel kota bengalskiego. - Jeżeli już raz posmakuje wyjścia z domu, to tego nie zapomni.
Musi się wybiegać, wyżyć, potrzebuje drapaków. Kotów bengalskich w Zielonej Górze jest coraz więcej. Ale to rasa, która bardzo absorbuje właściciela
Musi on poświęcić zwierzakowi sporo uwagi, zadbać o jego ciągły rozwój.
Kocha spacery, chodzi na smyczy po parku
Koty bengalskie to zwierzęta pełne energii. Ale ich ważną cechą jest również to, że bardzo lubią towarzystwo człowieka, budują niezwykłą więź z właścicielem i bardzo się do niego przywiązują.
Co ciekawe koty te są nie tylko piękne, ale i bardzo inteligentne. Szybko uczą się chodzić na smyczy, potrafią reagować na swoje imię, mogą nauczyć się aportować.
Kochają spacery. Nie boją się ich domagać, sugerując, że czas już wyjść na świeże powietrze. Robią to chociażby... skacząc na klamkę.
Dorosłe koty mogą osiągnąć wagę około 8 kilogramów. Jak Wam się podoba kot, którego spotkaliśmy w Zielonej Górze? My jesteśmy nim zachwyceni!
Czytaj również:
Wideo: Tutaj w urzędzie... mieszkają koty!
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?