Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jason Doyle, Jarosław Hampel i Patryk Dudek zostają w Falubazie Zielona Góra

Marcin Łada
Seniorzy Falubazu 2017 już w komplecie (od prawej): Piotr Protasiewicz, Patryk Dudek, Jason Doyle, Jarosław Hampel i Andriej Karpow. Alex Zgardziński i Krystian Pieszczek będą jeszcze negocjowali.
Seniorzy Falubazu 2017 już w komplecie (od prawej): Piotr Protasiewicz, Patryk Dudek, Jason Doyle, Jarosław Hampel i Andriej Karpow. Alex Zgardziński i Krystian Pieszczek będą jeszcze negocjowali. Mariusz Kapała
8 października br. umowę z Falubazem podpisał Australijczyk Jason Doyle, a dzień później dołączyli Patryk Dudek i Jarosław Hampel. W ten sposób udało się zatrzymać drużynę praktycznie w komplecie.

Wczoraj dowiedzieliśmy się o kilku rzeczach z życia zielonogórskiej drużyny. Po pierwsze, prezes zarządu Zdzisław Tymczyszyn opowiedział o kulisach negocjacji z Jasonem Doylem, które zaczęły się po meczu półfinałowym w Poznaniu, a skończyły się w sobotę podpisaniem rocznej umowy z możliwością przedłużenia o kolejny rok. Był też raport medyczny. Australijczyk rozmawia, uśmiecha się i czuje się już lepiej, ale cały bok żużlowca jest w ocenie Tymczyszyna nie siny, ale po prostu czarny. Poprawił się stan płuca, ale zawodnik czeka na operację łokcia. - Od początku miałem ze strony zawodnika i jego teamu deklaracje, że chcą u nas jeździć i dzieliły nas tylko pewne szczegóły. Jednak dopóki nie miałem podpisu pod umową to jej nie miałem. Z pewnym niedosytem opuściłem kolejne spotkanie - relacjonował Tymczyszyn, który towarzyszył Australijczykowi w toruńskim szpitalu, a wcześniej kilka razy usiłował sfinalizować sprawę. - Czekałem na następną okazję i wczoraj przeprowadziliśmy ostateczne negocjacje. Umówiliśmy się na rok plus rok. Chodzi o to, że jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego to praktycznie bez negocjacji przystąpimy razem do sezonu 2018. Nie ma formalnego zapisu, ale jest taka deklaracja z obu stron.

Ledwie prezes skończył mówić o Australijczyku, a już musiał zmienić temat, bo rzecznik klubu Marcin Grygier ogłosił, że nowe umowy parafowali także Patryk Dudek i Jarosław Hampel.

Zobacz też: Jak Andrzej Huszcza zaczynał karierę w Falubazie [WIDEO]

- Ciężko mi się wypowiadać, bo za bardzo nie wiem, co powiedzieć - wystrzelił Dudek zapytany o wirtualne kontrakty w Lesznie. - Była propozycja z Unii, ale dogadałem się z klubem w Zielonej Górze i zostaję w nim przez dwa lata.

- Nasze rozmowy zaczęły się bardzo szybko. W zasadzie zaraz po zakończeniu sezonu. Nie ukrywam, że toczyły się też negocjacje z innymi klubami i musieliśmy usiąść razem dwa, trzy razy, żeby dograć pewne szczegóły. To nam się udało w dość szybkim tempie - ocenił z kolei Hampel. - To już mój piąty sezon w Zielonej Górze i bardzo się z tego cieszę. Mamy już dobrze ułożony zespół i możemy być z tego zadowoleni.

Zobacz też: Protasiewicz: Kibice Falubazu zdemolowali inne ekipy [WIDEO]

- Dziś wracanie do negocjacji nie ma sensu. Czy było łatwo, czy trudno? To już bez znaczenia. Najważniejszy jest rezultat, a on jest taki, że Falubaz jest w prawie niezmienionym kształcie. Od dawna mówiłem, że mi na tym zależy - ocenił Tymczyszyn. - Utrzymanie składu nie było łatwą sprawą. Jason, Patryk i Jarek to są najlepsi zawodnicy i dostawali oferty z różnych klubów. W pewnym momencie na gali ekstraligi ktoś mnie zapytał: czy Jarek razem z Markiem są już we Wrocławiu? A ten jest już w Gorzowie? Pomyślałem sobie wtedy, że pewnie zostaniemy we dwóch z Kamilem (Kawickim - dop. red.), ale skwitowałem, że Falubaz jest bardzo dobrym klubem i tak szybko zawodnicy z niego nie rezygnują. Okazało się, że miałem rację. Udało się zatrzymać wszystkich seniorów. I nie jest tak, że ktoś tu kogoś trzyma na siłę i podbija stawki razy dwa czy trzy. Chcemy coś w tym składzie udowodnić i zawalczyć o najwyższe pozycje, bo odczuwamy w tej dziedzinie pewien niedosyt.

Co, jeśli nie pieniądze, skłoniło żużlowców do pozostania? - Nie mam weny, by rozmawiać na te tematy. Tak się stało i nie chcę tego komentować - powiedział Dudek, a Hampel zwrócił uwagę, że klub jest bardzo dobrze zorganizowany, że dokonały się w nim pozytywne zmiany. „Mały” zwrócił uwagę, że pieniądze w sporcie zawodowym to też ważna rzecz i dopiero suma wszystkich składowych daje wynik w postaci kontraktu.

Zobacz też: Brązowe medale są dla Falubazu [DUŻO ZDJĘĆ, WIDEO]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto