Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jezioro w Zielonej Górze? A tak! Tu jest pięknie, ale przydałyby się pewne zmiany - mówią mieszkańcy

Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Jezioro tzw. Glinianka na osiedlu Cegielnia w Zielonej Górze
Jezioro tzw. Glinianka na osiedlu Cegielnia w Zielonej Górze Leszek Kalinowski
Tzw. Glinianka cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców zachodniej części miasta. Jak mówią, to miejsce ma potencjał na prawdziwie rekreacyjne miejsce. I liczą, że i ono doczeka się rewitalizacji jak Wagmostaw czy Dolina Gęśnika.

Jezioro otoczone lasem, kaczki, ryby... i ścieżka dookoła. To właśnie Glinianka na osiedlu Cegielnia w Zielonej Górze. Jak oceniają je mieszkańcy? Tu zdania są podzielone.

Glinianka na osiedlu Cegielnia w Zielonej Górze

- Uważam, że to miejsce jest magiczne. Ma moc i jego walorem jest to, że jest takie dzikie. Nie chcę tu żadnych zmian, bo zrobi się z tego zwykły park – uważa Stefan Nowak.
- A ja mam inne zdanie na ten temat – mówi jego żona, Irena Nowak. – To miejsce jest zaniedbane. A szkoda, bo ma wielki potencjał. Gdyby tak uporządkować ścieżki, postawić ładne ławki, kosze na śmieci i choć parę lamp, byłoby piękniej, wygodniej, bezpieczniej.

Jezioro tzw. Glinianka na osiedlu Cegielnia w Zielonej Górze

Jezioro w Zielonej Górze? A tak! Tu jest pięknie, ale przyda...

Grażyna Kamińska – Wolak odkryła to miejsce dopiero niedawno, bo rzadko zagląda w te rejony Zielonej Góry.
- Przyznam, że jestem zachwycona. Nie chciałabym, by wiele się tu zmieniło. Ale na pewno uatrakcyjniłby to miejsce drewniany pomost z ławeczkami, oświetlony oryginalnymi lampami – podkreśla.
- Fajnie by było, tak jak jest na Wagmostawie, umieścić w środku fontannę – zauważa Iga Gabryś. A jej koleżanka dodaje: - Może jakaś budka z lodami i kawą, żeby posiedzieć pod parasolką, pogadać z przyjaciółką.

Jezioro tzw. Glinianka na osiedlu Cegielnia w Zielonej Górze
Jezioro tzw. Glinianka na osiedlu Cegielnia w Zielonej Górze Leszek Kalinowski

Glinianka na osiedlu Cegielnia. Może plac zabaw?

- Często przychodzę tu z dziećmi. Marzyłby mi się tu jakiś plac zabaw, taki łączek na, których mógłby on powstać, nie brakuje przy jeziorku. Oczywiście urządzenia musiałyby być drewniane, żeby ni psuć tego wspaniałego klimatu – mówi Julia Hryń.

Czytaj też:

- Różne były pomysły na to miejsce. Nawet chciano tu domki na skraju lasu budować. Widok z okien mieliby mieszkańcy wspaniały. Dobrze, że odstąpiono od tego – przypomina sobie Zenon Wilk. – Teren nie należy w całości do miasta, więc jest to pewna przeszkoda, by zainwestować tu tak mocno jak na Wagmostawie czy w Dolinie Gęśnika. Ale mam nadzieję, że i na to miejsce przyjdzie pora.

Zobacz też film: Nad wodami w Zaborze

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto