Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KALSK. Mieszkańcy nie chcą u siebie fermy trzody chlewnej na ponad 35 tys. sztuk świń. Dlatego będą protestować [ZDJĘCIA]

Redakcja
Mieszkańcy Kalska i okolicznych miejscowości obawiają się, że planowana inwestycja będzie bardzo uciążliwa dla mieszkańców i środowiska. Dlatego tłumnie stawili się na spotkaniu.
Mieszkańcy Kalska i okolicznych miejscowości obawiają się, że planowana inwestycja będzie bardzo uciążliwa dla mieszkańców i środowiska. Dlatego tłumnie stawili się na spotkaniu. Fot. Sołectwo Kalsk
W piątek (20 grudnia) w Lubuskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Kalsku odbyło się spotkanie mieszkańców gminy Sulechów, którzy są zaniepokojeni planowaną budową we wsi wielkiej chlewni na ponad 35 tys. sztuk świń.

Mieszkańcy Kalska i okolic boją się smrodu z chlewni

W Kalsku od strony Brzezia i Sulechowa planowane jest powstanie wielkiej chlewni na ponad 35 tys. sztuk świń. Mieszkańcy obawiają się, że planowana inwestycja będzie bardzo uciążliwa dla okolicznych mieszkańców i środowiska. Dlatego tłumnie stawili się na spotkaniu. W jego trakcie przedstawiono wszystkie aspekty planowanej inwestycji, a także możliwości przedstawienia inwestorowi opinii społeczności lokalnej na temat planowanej działalności na terenie Kalska.

W spotkaniu udział wzięli również przedstawiciele stowarzyszenia „Czysty Sulechów”, z którym mieszkańcy Kalska chcą stworzyć zespół obywatelski, który będzie kierował przebiegiem działań na rzecz oprotestowania planów umieszczenia we wsi hodowli trzody chlewnej.

- Możemy sobie tylko wyobrazić, ile cystern gnojowicy trafi na pola w sąsiedztwie domów mieszkalnych w Brzeziu i Kalsku. A te wszystkie zapachy po okolicy roznosić będzie wiatr – tłumaczą mieszkańcy. - Mamy już doświadczenie z Kruszyny, gdzie w Obłotnym, Kruszynie i Nowym Świecie nie da się posiedzieć przy grillu, a prania nie można suszyć na powietrzu. Muchy włażą do domów nawet przy zamkniętych oknach. – dodają.

Pod protestem w sprawie budowy chlewni zbierane są już podpisy

Mieszkańcy chcą działać póki jest jeszcze na to czas. - Wszyscy wiemy, że jak już chlewnie powstaną, to będzie za późno na zrobienie czegokolwiek. Dlatego wspólnie z sołtysami Kalska i Brzezia koło Sulechowa szykujemy petycję do odpowiednich służb, aby do tego nie dopuścić – tłumaczy Wiesław Kołakowski.

Powstała już specjalna lista protestacyjna, pod którą zbierane są podpisy. Druki dostępne są także na facebookowych stronach „Sołectwo Kalsk” oraz „Czysty Sulechów”.

ZOBACZ TEŻ

Zobacz też: Kiermasz ogrodniczy w Kalsku

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto