Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kampania STOP-DOP: premiera spektaklu „Faza Delta” w zielonogórskim IV LO – Lotnik przyciągnęła tłumy

Redakcja
3 kwietnia 2019 r. Premiera spektaklu Teatru Nie Ma Lipy - „Faza Delta” w ramach kampanii #STOPDOP - w IV Liceum Ogólnokształcącym - Lotnik w Zielonej Górze. Reżyseria: Robert Kuraś.
3 kwietnia 2019 r. Premiera spektaklu Teatru Nie Ma Lipy - „Faza Delta” w ramach kampanii #STOPDOP - w IV Liceum Ogólnokształcącym - Lotnik w Zielonej Górze. Reżyseria: Robert Kuraś. Zdzislaw Haczek/Gazeta Lubuska
Zielonogórskie przedstawienie „Faza Delta” Teatru Nie Ma Lipy powinno się pokazywać we wszystkich szkołach.

To miała być mocna sztuka (napisał ją Radosław Paczocha) i zielonogórska „Faza Delta” (na premierę w środę, 3 kwietnia 2019 r. przybyły tłumy) taką jest. Czworo nastolatków bardzo chce poimprezować. Zaczyna się od alkoholu. Piwo. Procentów w szklance jednak przybywa. W czyjejś kieszeni „śpią” dopalacze. Czekają aż atmosfera dojrzeje i przyjdzie ich czas. Czas fazy… Odlotu, który skończy się tragedią. Bo kiedy faza beztrosko świętuje, rozum śpi…

Robert Kuraś, aktor Lubuskiego Teatru, ale też reżyser nagrodzonej Leonem dla najpopularniejszego spektaklu sezonu sztuki „Księżniczka na opak wywrócona”, prowadzi młodych aktorów Teatru Nie Ma Lipy brawurowo. Efekt jest taki, że utalentowani uczniowie Lotnika: Oliwia Kolasińska, Oliwia Wałecka, Aleksander Buchowiecki i Igor Przybyła wypadają wiarygodnie. A pamiętajmy, że nie chodzi o przekonanie takich jak ja – już od dawna dorosłych – ale rówieśników młodych aktorów.

„Faza Delta” to przecież spektakl, który powstał w ramach kampanii #STOPDOP, którą zainicjowali nauczyciele i młodzież zielonogórskiego Zespołu Szkół Akademickich, przerażeni tym, co robią dziś z młodymi ludźmi – tak łatwo dostępne – dopalacze.

Zobacz próbę spektaklu "Faza Delta" Teatru Nie Ma Lipy w zielonogórskim Lotniku

Padają w spektaklu „Faza Delta” wyrażenie tzw. niecenzuralne (i mamy na wstępie przedstawienie stosowne przed nimi ostrzeżenie). Potencjalnym oburzonym słowem na „k” czy „p” padającym oficjalnie w szkole – odpowiadam: jeśli sztuka zielonogórskich licealistów ma trafić ze swoim mocnym przekazem do ich rówieśników, język musi tu być prawdziwy. To nie akademia. To element walki z trudno uchwytnym wrogiem. Zatem żadna „motyla noga” (tak pięknie wyśmiana w komedii Stanisława Barei) nie przejdzie.

„Faza Delta” trwa nieco ponad pół godziny. To wystarcza młodym aktorom i reżyserowi, by najpierw widza „kupić” swojskością i zwyczajnością obrazków z imprezy, wywołać nawet na widowni śmiech. Śmiech, który pod koniec więźnie w gardle. I w finale już nie chce wrócić… W czym zasługa też trojga twórczych muzyków, przemyślnie ukrytych na scenie przez autorkę scenografii i kostiumów - Kingę Górską z Lubuskiego Teatru. To „uzbrojeni” w instrumenty Ewa Iwanowska, Patryk Toporowski i Jędrzej Teluk udanie budują różnorakie klimaty „Fazy Delta”, partnerując nastrojom bohaterów.

Zielonogórskie przedstawienie „Faza Delta” Teatru Nie Ma Lipy z zielonogórskiego Lotnika powinno się pokazywać we wszystkich szkołach.
Nie ma lipy!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kampania STOP-DOP: premiera spektaklu „Faza Delta” w zielonogórskim IV LO – Lotnik przyciągnęła tłumy - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto