Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kardynał Gulbinowicz pozbawiony insygniów biskupich! Papież zakazał mu pojawiania się publicznie

Redakcja
Kardynał Henryk Gulbinowicz
Kardynał Henryk Gulbinowicz Fot. Janusz Wojtowicz / Polskapresse
Kardynał Henryk Gulbinowicz został ukarany jedną z najwyższych kar w Kościele. Tak zadecydował papież Franciszek. 97-letni kardynał traci insygnia biskupie, ma zakaz celebrowania nabożeństw i uczestniczenia w publicznych spotkaniach. Pozbawiono go także prawa do mszy pogrzebowej w katedrze i pochówku w katedrze. To efekty "zarzutów dotyczących przeszłości kardynała".

Dochodzenie w sprawie kardynała Henryka Gulbinowicza zostało wszczęte w związku z wysuwanymi pod adresem kardynała zarzutami dotyczącymi jego przeszłości - poinformowała Nuncjatura Apostolska w Polsce. Nie precyzuje, o jakie zarzuty chodzi. Przypomnijmy jednak, że w ostatnich latach publicznie Gulbinowicza oskarżano o nadużycia seksualne, jakich miał dopuścić się dopuścić, ręczył też za księdza pedofila (chodzi o księdza Pawła K., odsiadującego dziś wyrok za gwałt), zarzucano mu kontakty ze służbą bezpieczeństwa PRL.

Nuncjatura Apostolska w Polsce wydała 6 listopada komunikat w sprawie kardynała. Henryk Gulbinowicz otrzymał od Stolicy Apostolskiej zakaz uczestniczenia w jakiejkolwiek celebracji lub spotkaniu publicznym. Nie może już używać insygniów biskupich, a także został pozbawiony prawa do nabożeństwa pogrzebowego w katedrze i pochówku w katedrze.

Ponadto Henryk Gulbinowicz musi wpłacić pewną kwotę na rzecz Fundacji św. Józefa powołanej przez Konferencję Episkopatu Polski w celu wspierania działań kościoła na rzecz ofiar nadużyć seksualnych. Kwota nie została podana w komunikacie.

W połowie 2019 roku warszawski poeta Karol Chum oskarżył kardynała Henryka Gulbinowicza o molestowanie seksualne.

- Jestem ofiarą molestowania seksualnego. Mam twarz. Nazywam się Karol Chum. Mój kat to kardynał Gulbinowicz. Wtedy miałem 15 lat, dziś 45. Mówię o tym od 30 lat. Oskarżam - napisał i publicznie opowiadał, o tym, co go spotkało:

- Kardynał zapytał: "Czy nikt cię 'tam' nie dotyka?” Nie zdążyłem odpowiedzieć, bo kardynał dodał: „O tak” i w momencie, gdy wypowiadał te słowa, wsunął rękę pod kołdrę. Palec wsadził mi za majtki, a całą dłoń położył na moim penisie. W tym momencie byłem sparaliżowany totalnie. Nie wyciągnął tej ręki. Cały czas coś do mnie mówił, ale ja byłem w takim szoku. Kardynał cały czas się uśmiechał i wykonywał pocierające ruchy ręką. Kardynał siedział przez chwilę na łóżku, podniósł się i powiedział do mnie: „Nie martw się, wszystko będzie dobrze. Jesteś ładnym chłopcem”. Uśmiechnął się i wyszedł - tak swoje spotkanie z kardynałem Henrykiem Gulbinowiczem opisywał Karol Chum.

W lipcu 1999 roku wrocławska rada miejska odrzuciła petycję Dolnośląskiego Kongresu Kobiet w sprawie odebrania kardynałowi Henrykowi Gulbinowiczowi tytułu Honorowego Obywatela Wrocławia. Autorki petycji przekonywały radę, że tytuł należy odebrać ponieważ kardynał Gulbinowicz w 2005 roku złożył w prokuraturze poręczenie za księdzem – pedofilem Pawłem K. Prokuratura prowadziła wówczas śledztwo w sprawie dziecięcej pornografii, znalezionej w komputerze księdza. Dziś Paweł K. - były już duchowny – odsiaduje wyrok za seksualne wykorzystywanie nieletnich, w tym gwałt.

Kardynał Henryk Gulbinowicz ma 97 lat. Od 1976 do 2004 roku był metropolitą wrocławskim. Jest honorowym obywatelem Wrocławia.

Wkrótce więcej informacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto