Kaziuki w Zielonej Górze Ochli. Do jedzenia były same pyszności

Jarosław Wnorowski
Jarosław Wnorowski
Rzemieślnicy oraz mistrzowie ludowi z Wilna i pobliskich okolic zwozili na jarmark Kaziukowy wyroby ceramiczne oraz rozmaite przysmaki.
Rzemieślnicy oraz mistrzowie ludowi z Wilna i pobliskich okolic zwozili na jarmark Kaziukowy wyroby ceramiczne oraz rozmaite przysmaki. Jarosław Wnorowski
Baby wielkanocne z lukrem, kandyzowaną skórką owoców, wielkanocne mazurki, jabłeczniki, serniki, makowce, ciasta z kremami, galaretką czy owocowymi dżemami. Takie i inne pyszności znalazły się w ofercie kulinarnej na Kaziukach w Ochli. Można było zjeść białe kiełbaski, kaszankę. Można było też kupić m.in. małe kiełbaski do święconki.

Kaziuki w Zielonej Górze Ochli. Co można było zjeść? Cepeliny, serca z piernika, obwarzanki

Koła gospodyń wiejskich i liczne stoiska gastronomiczne zapewniły świeże, regionalne, a także i kresowe jedzenie. Były gołąbki tradycyjne, kresowe (z farszem na bazie ziemniaków), krokiety z mięsem czy z kapustą i grzybami, pierogi w różnych wersjach. Cikawostką czebureki (tradycyjne danie kaukaskie, ale spopularyzowane zwłaszcza za wschodnią granicą) z różnym nadzieniem. To rodzaj pieroga, choć smażony na głębokim tłuszczu.

Jednakże absolutnym hitem kulinarnym Kaziuków były cepeliny. Znalazłem je jednak, o dziwo (!), tylko na jednym stoisku kulinarnym.

Kartacz zwane także cepelinami to rodzaj dużej, nadziewanej pyzy ziemniaczanej. Gotowa kluska ma kształt owalny o długość ok. 8 do 12 cm.. Ciasto przygotowuje się z masy powstałej przez połączenie tartych surowych ziemniaków z ziemniakami gotowanymi lub z mąką ziemniaczaną. Dodaje się też skrobię uzyskaną przy ścieraniu surowych kartofli. Zawartość surowych ziemniaków nadaje kartaczom szarą barwę. Nadzienie to zazwyczaj mięso mielone (przyprawione np. czosnkiem, pieprzem czarnym i cebulą). Zamiast mięsa spotyka się również inne wypełnienia, takie jak np. grzyby, kapusta, kapusta kiszona lub twaróg. Cepeliny gotuje się w wodzie i podaje na gorąco, zwykle okraszone skwarkami z boczku lub z posiekaną i zeszkloną cebulę. Potrawa jest najbardziej popularna na Podlasiu, Suwalszczyźnie, Warmii i Mazurach. Na Litwie uchodzi za danie narodowe i jest najpopularniejszym daniem w wielu restauracjach. W zależności od regionu nieco różni się sposób przygotowania cepelinów, jak i podanych do niego sosów.

Kaziuki w skansenie w Ochli. Skąd wzięło się święto?

Pierwotnie „Kaziuki” odbywały się w Wilnie. W okresie międzywojennym towarzyszący świętu pochód otwierał starannie wybrany wilnianin przebrany za św. Kazimierza. Jak podaje wikipedia: „Tradycja jarmarku sięga początku XVII wieku, 7 listopada 1602 papież Klemens VIII ogłosił księcia Kazimierza Jagiellończyka świętym, a uroczystość kanonizacyjna odbyła się dwa lata później w katedrze wileńskiej. W 1636 uroczyście przeniesiono relikwie świętego do kaplicy ufundowanej przez Zygmunta III i Władysława IV. Było to wydarzenie, o którym powiadomiono władców wielu państw europejskich. Z tą uroczystością historycy wiążą początek jarmarku, który prawdopodobnie wówczas odbył się po raz pierwszy. Od tego czasu uroczyście obchodzono rocznicę przeniesienia relikwii, a świętu kościelnemu towarzyszył jednodniowy jarmark. W 1827 po raz pierwszy kupcy wileńscy wystąpili do rady miejskiej o rozszerzenie przywileju jarmarcznego na kilka dni, co zmieniło całkowicie jego formę i wielkość”.

Kaziuki dawnej. Co się wtedy jadało?

Rzemieślnicy oraz mistrzowie ludowi z Wilna i pobliskich okolic zwozili wtedy na jarmark wyroby ceramiczne oraz rozmaite przysmaki. Sztandarowym produktem oferowanym na Kaziukach były obwarzanki smorgońskie, a tradycja ich wypieku sięgała końca XIX wieku. Z jarmarku nie wypadało wyjść bez kaziukowego serca czyli piernika, na którym umieszczano napisy z imieniem ukochanej. Prawdziwym symbolem wileńskiej tradycji ludowej były jednak palmy.

Kaziuki w Ochli. Kataryniarz

Prawie przy wejściu rozlokował się kataryniarz z historyczną, sprawną, jakże pięknie grającą katarynką. To Tadeusz Zajdowicz, który pochodzi z Leszna. Gra on na jednej z najstarszych, sprawnych katarynek w naszym kraju. Instrument powstał w Berlinie w 1879 roku i jest pamiątką rodzinną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie