Kiedy przestaniemy zmieniać czas na zimowy i letni? Nie wszystkie kraje UE są za szybka rezygnacją

Projekt zmiany dyrektywy w sprawie zniesienia sezonowych zmian czasu w Europie został przedstawiony na początku września, gdy w konsultacjach publicznych w tej sprawie zebrano 4,6 mln głosów. Zdecydowana większość z nich wskazywała na negatywne efekty związane z przestawieniem zegarków i organizmów dwa razy do roku - czytamy w korespondencji PAP z Brukseli.

Wśród krajów, które mają wątpliwości znajduje się Austria. Minister transportu sprawującej przewodnictwo Austrii Norbert Hofer powiedział w poniedziałek, 29 października, że zaproponowana przez KE data, czyli 2019 r. jest zbyt wczesna dla większości krajów. - Będziemy musieli znaleźć kompromis, ponieważ niektóre kraje, tak właściwie większość, mają obiekcje co do zmiany systemu w 2019 r. - cytuje ministra PAP.

Podkreśla się, że przeprowadzenie takiej operacji w ciągu kilku miesięcy jest skomplikowane z punktu widzenia niektórych sektorów gospodarki. Komisja chciała, by rządy zdecydowały do kwietnia, z którym czasem chcą zostać - letnim, czy zimowym. Jednak wiele stolic zgłosiło szereg problemów do rozwiązania. Same tylko linie lotnicze potrzebują 18-miesięcznego okresu, by przygotować się do zmiany systemu.

Kolejne kraje, które dołączyły do opcji sceptycznej, to Szwecja, Wielka Brytania oraz Polska. Bardzo możliwe, że do zmian dojdzie dopiero w 2021 r. - informuje PAP.

Europejczycy przestawiają zegarki w prawie wszystkich krajach kontynentu oprócz Islandii, Białorusi i Rosji.

Historia zmiany czasu w Zachodniej Europie sięga pierwszej i drugiej wojny światowej lub kryzysu naftowego lat 70. W tym czasie głównym powodem wprowadzenia czasu letniego była oszczędność energii. Do tego doszły też inne powody, m.in. bezpieczeństwo ruchu drogowego, możliwości spędzania większej ilości czasu wolnego przy świetle dziennym lub po dostosowanie praktyk krajowych do praktyk stosowanych przez sąsiadów lub głównych partnerów handlowych.

W Polsce zmiana czasu obowiązuje od od 1977 r. Wcześniej była wprowadzana w roku 1919 (przetrwała tylko rok), a później w latach 1946-1949 i 1957-1964. Pojawią się jednak głosy, że należy zrezygnować z tego pomysłu. Argumentów jest wiele, jednym z nich jest zamieszanie na kolei i związane z tym straty.

W ubiegłym roku do Sejmu trafił projekt PSL, który zakładał rezygnację ze zmiany czasu.

Skutki zmiany czasu były oceniane wielokrotnie. Z badań wynika, że na pewno efekt oszczędności energii w sezonie letnim jest marginalny. Jakie jeszcze wnioski zostały wyciągnięte?

Rynek wewnętrzny: nieskoordynowane zmiany czasu między państwami członkowskimi byłyby ze szkodą dla rynku wewnętrznego z powodu wyższych kosztów dla handlu transgranicznego, niedogodności w transporcie, komunikacji i podróży, a także niższą wydajność na rynku wewnętrznym towarów i usług

Energia: Ogólny efekt oszczędności energii w sezonie letnim jest marginalny. Wyniki są zmienne w zależności położenia geograficznego

Zdrowie: wprowadzenie czasu letniego wpływ na spędzanie większej ilości czasu na świeżym powietrzu. Z drugiej strony wyniki badań chronobiologicznych wskazują na to, że wpływ na rytm biologiczny człowieka może być większy niż początkowo przypuszczano. Dowody jeśli chodzi o ogólne skutki zdrowotne (tj. bilans zakładanych pozytywnych i negatywnych skutków) nie są jednoznaczne.

Czytaj też: Zmiana czasu jest szkodliwa dla zdrowia. Jak sobie poradzić z negatywnymi skutkami?

PRZECZYTAJ:WOLNE DNI OD PRACY W 2019 ROKU

Koniec ze zmianą czasu na letni i zimowy? W konsultacjach społecznych wypowiedziało się ponad 4 mln Europejczyków. WIDEO: