Kiedyś nazwy ulic w Zielonej Górze były inne. Pamiętacie?

Dla jednych to ulica Klementowskich, dla drugich – Buczka. Jedni pamiętają dawne nazwy ulic. Inni się dziwią, że kiedyś były inne niż obecnie. Może więc warto w ramach ciekawostek je przypomnieć. I kim byli dawni patroni. Bo młodzi przecież nie wiedzą… Wiele osób mówiło: Ja się nigdy nie przestawię. Tak było w przypadku denominacji złotego w 1995 roku. Przez jakiś czas obowiązywały w sklepach dwie ceny: stara i nowa. 1 nowy złoty odpowiadał 10 tys. starych złotych. Pamiętacie? Albo słyszeliście o tym? Wiele osób długo nie mogło się przestawić i wciąż liczyło po staremu. W tysiącach, a nawet milionach. Milionerów wtedy w Polsce nie brakowało! Podobnie było, gdy po przemianach ustrojowych w Polsce zmieniały się nazwy ulic. Wiele osób długi czas, niektórzy do tej pory, posługują się starymi nazwami. A młode pokolenie? Nawet nie wie, że aleja Niepodległości dawniej była ulicą Stalina, a patronem placu Pocztowego był Lenin. Czy młodym ludziom mówią dziś takie nazwiska jak Hanka Sawicka, Paweł Finder czy Marian Buczek? To właśnie te nazwiska widniały dawniej na miejskich tablicach. - Stalin, Lenin no to tak, wiem, kim byli – mówi Julka, tegoroczna maturzystka. – Ale Hanka Sawicka czy Marian Buczek to pierwsze słyszę. Nic dziwnego, przecież o dawnych, socjalistycznych bohaterach nigdzie się nie mówi. Ale moja babcia faktycznie czasem mówi, że na Fornalskiej mieszkała Maryla Rodowicz. A przecież to Bankowa! - Ciężko było się przestawić z tymi nazwami ulic. Nie mam tu na myśli Stalina czy Lenina, ale te późniejsze zmiany – przyznaje Anastazja Przybłocka. – Ale mojej przyjaciółce zdarza się jeszcze czasem użyć dawniej nazwy ulicy. Kto z nas pamięta, jak dawniej (chodzi o czasy powojenne) nazywały się ulice: Zachodnia, Kupiecka, Lwowska, Wileńska, Św. Cyryla i Metodego? Sprawdźcie>>>WIDEO: Jakub "BIKO" Bitka stworzył niesamowity mural poświęcony Wydarzeniom Zielonogórskim.