39-latek, który poruszał się po mieście hulajnogą elektryczną, we wtorek 8 marca zadzwonił do dyżurnego policji w Zielonej Górze i przekazał mu, że na ulicy Jaskółczej potrąciła go osobówka. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z drogówki, którzy zajęli się wyjaśnianiem wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
- Mundurowi ustalili, że to nie kierujący samochodem osobowym jest sprawcą kolizji, ale 39-letni kierujący hulajnogą nie zachował odpowiedniej ostrożności i uderzył w samochód. Okazało się, że wpływ na zachowanie kierującego hulajnogą miał z pewnością stan, w jakim się znajdował. Badanie stanu trzeźwości wykonane przez policjantów wykazało, że kierujący jest nietrzeźwy. Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie - informuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Za prowadzenie pojazdu innego niż mechaniczny w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym 39-latek został ukarany mandatem w wysokości 4000 złotych.
Jak podkreśla podinsp. Stanisławska, nie ma i nie może być tolerancji dla nietrzeźwych kierujących. Bez względu na to, jakimi środkami lokomocji się poruszają.
Przeczytaj też:
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?