Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kilkadziesiąt dzików w Zielonej Górze. "Za plecami usłyszałem pochrząkiwanie" Czytelnicy zrobili zdjęcia i film

Michał Korn
Michał Korn
Co za spotkanie! Rodzinę blisko 30 dzików spotkali nasi Czytelnicy w Zielonej Górze. Zobaczcie zdjęcia i film >>>
Co za spotkanie! Rodzinę blisko 30 dzików spotkali nasi Czytelnicy w Zielonej Górze. Zobaczcie zdjęcia i film >>>Czytelnicy: Paulina i Paweł
Kilkadziesiąt dzików spacerowało przez Zieloną Górę. Zwierzęta tego samego dnia było spotykane przez naszych Czytelników, którzy zrobili zdjęcia i nagrali film. Widok 30 dzików przed obiektywem w mieście robi wrażenie.

W środę, 27 lipca 2020 nasi Czytelnicy zauważyli łącznie kilkadziesiąt dzików przechadzających się po Zielonej Górze. Jako pierwszy napisał do nas pan Sebastian, który zwierzęta te dostrzegł około godziny 7.30 rano, kiedy miał odwieźć córkę do przedszkola.

Za plecami usłyszałem dziwne pochrząkiwanie

- Ku mojemu zaskoczeniu za plecami usłyszałem dziwne pochrząkiwanie. Kiedy odwróciłem się, zobaczyłem dorodnego odyńca - tak na oko miał z 80 cm wysokości i jakieś 100 kg wagi. Zaprowadziłem córkę do samochodu i postanowiłem uwiecznić to nietypowe spotkanie na zdjęciach. Po chwili okazało się, że za pierwszym dzikiem szedł drugi również dorodny okaz. Co mnie najbardziej zaskoczyło to fakt, że obydwa zwierzaki nic nie robiły sobie z mojej obecności i co chwilę jedynie przystawały, jakby chciały zapozować do zdjęć, by po chwili spokojnie się oddalić. Tak zakończyło się spotkanie z "dzikimi lokatorami" lasu, którzy są coraz bardziej zuchwali w swoich podbojach terenów miejskiej dżungli - napisał Sebastian.

Blisko 30 dzików na spacerze w mieście

Kolejną dziką rodzinę spotkała Paulina z Dawidem w okolicach ulicy Źródlanej. Około godziny 20.30 natknęli się na stado około 30 dzików. Ten niesamowity widok udało im się uwiecznić na filmie.

Nie da się ukryć, że dziki są coraz odważniejsze w zapuszczaniu się do centrum miasta. Za nic mają też sobie przejeżdżające auta na ruchliwych ulicach. Zwierzęta te w Zielonej Górze czują się bardzo swobodnie. Może dziać się tak z wielu powodów. Z jednej strony jest to problem zostawiania śmieci nie w pergolach, śmietnikach, przed altanami. Z drugiej zaś mniejsza ilość mieszkańców w miastach ze względu na koronawirusa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto