Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kilkaset osób na wiecu poparcia dla Ukrainy w Zielonej Górze. Były liczne głosy wsparcia, flagi i włączone latarki w telefonach

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Wideo
od 16 lat
Kilkaset osób zgromadziło się na wiecu w Zielonej Górze. Kto wychodził na scenę, mówił o wsparciu dla Ukrainy. Co kilka chwil wybrzmiewały ukraińskie hasła o wolnej Ukrainie.

Wiec wsparcia dla Ukrainy w Zielonej Górze. Wystąpienie prezydenta

– Wojna i agresja to słowa, które mają straszny ciężar – mówił prezydent Janusz Kubicki i wyjaśniał, że wojna to śmierć i zbrodnia, cierpienie niewinnych ludzi, tragedie rodzin, płaczące dzieci. – Czym zawiniła Ukraina, co takiego złego zrobili mieszkańcy Ukrainy, czym zawinili ci ludzie? Mieli jedno pragnienie żyć w wolnym suwerennym państwie. Czy to jest dużo? – pytał Kubicki.

– Dziś Europa obudziła się inna i nigdy nie będzie taka sama. Każdy kto myśli, to wie, że 24 lutego to koniec czasu pokoju dla Europy. Jestem pewny, że to, że dziś tutaj jesteśmy, jest również ważne dla nas, jest w interesie całej Europy i całego świata. Wiem, że na Ukrainie się nie skończy. Był Krym, Gruzja, Donieck, teraz Ukraina, potem kraje nadbałtyckie, Polska. Kiedy ten szalony człowiek się zatrzyma?

Włodarz Zielonej Góry postulował wykluczenie Rosji z wszelkich rynków, systemu bankowego, ruchu międzynarodowego.

Wiec poparcia dla Ukrainy w Zielonej Górze, 24 lutego 2022 roku

Kilkaset osób na wiecu poparcia dla Ukrainy w Zielonej Górze...

Wiec wsparcia dla Ukrainy w Zielonej Górze. Przyszli mieszkańcy

– Nie można było nie przyjść – przyznała pani Tatiana. – Bo inaczej, siedząc w domu, byśmy się wręcz dusili, śledząc te informacje od rana. To jest szok, że to się naprawdę dzieje i tak blisko nas. To są prawdziwe strzały. Ludzie giną. Krew się leje. To puka do naszych drzwi.

– Niepodległość Ukrainy jest dla Polski mega ważna. Nie dopuszczamy myśli, że mogłaby być wojna w Europie. Nie wyobrażamy sobie, żeby u nas była taka wojna, takie zagrożenie i bomby. Bardzo im współczujemy, że Ukraińcy doświadczają takiej sytuacji i że ktoś nie wiadomo z jakich powodów najechał ich kraj bez żadnych racjonalnych powodów – mówili Ela i Jan

.

Wiec wsparcia dla Ukrainy w Zielonej Górze. Liczne głosy

Ze sceny przemawiał m.in. Tomasz Siemiński. Przypomniał 1939 rok i podkreślił, że zmieniły się tylko gadżety, są telebimy (to na telebimie można było oglądać występujących) i telefony komórkowe (w których uczestnicy wiecu włączyli latarki). – To, co się dzieje to zamach na wolność. Pomagajmy narodowi ukraińskiego jak możemy – zaapelował.
Stanisław Iwan, były senator i wojewoda, przypomniał, że po wojnie następują trudne czasy powojennej biedy i odbudowy, a takie dobrze pamięta, bo urodził się cztery lata po II wojnie światowej.
Głos zabierali także m.in. Bożena Mania, szefowa ZNP, która zapewniła o wsparciu dla ukraińskich nauczycieli. Poseł Bogusław Wontor przyznał, że nie spodziewał się dożyć takich czasów. Jeden z Ukraińców w języku ukraińskim podziękował za wsparcie, aby mogli zrozumieć licznie obecni na wiecu obywatele Ukrainy. Arkadiusz Dąbrowski z PSL mówił, że rzadko chodzi na wiece, ale tym razem musiał przyjść, bo „my Polacy doskonale wiemy, co znaczy utrata niepodległości".
Do licznych gestów solidarności z Ukrainą należały również piosenki w wykonaniu zespołu Drewno. Ponadto, proboszcz parafii pw. św. Urbana w Zielonej Górze poinformował, że już jedzie do na plebanię jedna rodzina z Ukrainy, obok której domu wybuchła bomba.

ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Pocisk rakietowy uderza w lotnisko w Iwano-Frankiwsk

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto