Jak relacjonuje Marcin Machowski - pani Beata korzystając z portalu społecznościowego odnalazła trzy pierwsze osoby. Potem te trzy dały kontakty do następnych uczniów z dawnych lat i w ten sposób, wykorzystując silę internetu, a czasami pukając do mieszkań, w których kiedyś mieszkali, udało się odnaleźć 31 byłych uczniów wspomnianej klasy - uczniów byłej Szkoły Podstawowej nr 4 im. Gen. Kleeberga, mieszczącej się wówczas przy ul. Kingi 1 w Zielonej Górze.
- Nasza królowa - Urszula Dudziak - tak jak Zielona Góra obchodzi jubileuszowy rok...
- Jedynka, Budowlanka - najlepsze szkoły w województwie! Oto recepta na sukces
- Auta wokół ratusza, smażalnia ryb, czyli Zielona Góra z lat 60. i 70. Zobacz wystawę!
- Spotkali się po 50 latach od matury w Liceum Pedagogicznym!
Klasa spotkała się po 30 latach. Ależ to były emocje! Warto ...
Zjazd klasowy - przyjechali z różnych stron Polski i świata
Ostatecznie w sobotę, 3 czerwca br., 24 uczniów spotkało się ze swoją wychowawczynią na terenie obecnego Zespołu Edukacyjnego nr 11, gdzie mogli zobaczyć sale, w których kiedyś się uczyli i wspominali wydarzenia sprzed ponad 30 lat. Niezapomniane historie i przeżycia związane z pierwszą szkołą miały swoje odbicie na twarzach zebranych, którzy przybyli tu z różnych miast Polski, jak i spoza jej granic.
Uroczysty obiad, a po nim dalsze wielogodzinne świętowanie niesamowitego spotkania po latach, miał miejsce w restauracji „Bar Pod Schodami” w Zielonej Górze. Był czas na rozmowy, na poznawanie się na nowo, na tańce, na oglądanie fotografii ze szkolnych lat, na wspominanie nauczycieli, którzy ich uczyli oraz uczniów, którzy już nie żyją.

Zjazd klasowy - Moje „dzieci” z roku 1993 to dzisiejsi 45-latkowie
Jak powiedziała była wychowawczyni klasy, Beata Cichowlas: „Pomysł odnalezienia moich, pierwszych! w wieloletniej pracy pedagogicznej, wychowanków zrodził się nagle, gdy tylko skojarzyłam, że w czerwcu br. mija 30 lat, gdy wręczałam im świadectwa ukończenia szkoły. To był jakiś cud, bo w ciągu niespełna 2 tygodni udało się dotrzeć do nich wszystkich z przestrzeni ich 8-letniej edukacji.
A już samo spotkanie „face to face” to dzień pełen emocji, śmiechu, wzruszeń, przywołanych wspomnień.
Moje „dzieci” z roku 1993 to dzisiejsi 45-latkowie. Wspaniali, rozmaitych profesji, z różnymi swoimi historiami i doświadczeniami życiowymi.
Po tylu latach nadal tworzą piękną grupę „pozytywnie” zakręconych ludzi.
Jestem dumna, jestem szczęściarą, że miałam i mam takich wspaniałych ludzi wkoło siebie”.
Choć przyszło nam żyć w ciekawych czasach, mamy nadzieję na kolejne wspólne spotkanie, które zaplanowane jest za pięć lat”

Wsparcie edukacji: Dzieci z Gietrzwałdu otrzymują bezpłatne laptopy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?