Pan Piotr jechał wjazdem na S3. Nagle, zupełnie niespodziewanie zza zakrętu, prosto na samochód pana Piotra wyjechał hyundai. Samochód jechał pod prąd, a jego kierowca nie zdawał sobie zupełnie sprawy z tego, że źle jedzie.
Na szczęście pan Piotr w porę zahamował i zjechał na drugi pas. Dzięki temu uniknął czołowego zderzenia z hyundaiem.
– Zacząłem trąbić i wtedy kierowca hyundaia zorientował się, ze źle jedzie. Zatrzymałem się i zobaczyłem w lusterku, że zawracają. Poczekałem na nich, podjechali i zaczęli się tłumaczyć, że się pomylili – relacjonuje pan Piotr.
Na szczęście nie doszło do tragedii.
Przeczytaj też: Śmierć jeździ po S3. Pod prąd! Kto jest winny tragedii? Kierowcy, włączcie myślenie! [ZDJĘCIA]
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?