Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus pustoszy budżet Zielonej Góry. Na czym będziemy oszczędzać?

Redakcja
Z powodu pandemii koronawirusa nie odbędzie się w tym roku Winobranie, a także wiele planowanych imprez kulturalnych. Będą więc pod tym względem oszczędności.
Z powodu pandemii koronawirusa nie odbędzie się w tym roku Winobranie, a także wiele planowanych imprez kulturalnych. Będą więc pod tym względem oszczędności. Mariusz Kapała
Mniejsze wpływy do budżetu miasta, dodatkowe wydatki związane z pandemią koronawirusa powodują, że trzeba zaciskać pasa. Na czym miasto może zaoszczędzić, a czego nie może odpuścić?

To nie będzie łatwy rok dla każdego. Także dla budżetu miasta. Nie tak od razu wrócimy do stanu sprzed epidemii koronawirusa. Wszystko się bowiem zmienia. Mniejsze podatki wpływają do budżetu miasta. Mniej zysku przynoszą miejskie spółki jak choćby Miejski Zakład Komunikacji. Starty w ciągu miesiąca to ponad 400 tys. zł. Jeździ znacznie mniej ludzi, a koszty przewozu są przecież takie same. Straty tu 800 tys. zł – odnotowuje także Centrum Rekreacyjno-Sportowe. Z basenu korzystało dziennie 1,5 tys. osób. A dziś? Pustki. Podobnie w siłowniach, saunach, hali sportowej, restauracji…

Koronawirus w Zielonej Górze. Trzeba się liczyć z oszczędnościami

Prezydent miasta Janusz Kubicki mówi, że wszyscy powinniśmy się przygotować na to, że tak jak było, teraz już nie będzie. Przynajmniej przez najbliższych klika lat. Stąd trzeba się liczyć z oszczędnościami, ograniczeniami. I tak miasto będzie bardzo ostrożnie podchodziło do liczby kursów MZK. Rządzić będzie ekonomia.

Nie ma więc co marzyć, że tych kursów będzie przybywać tak, by większość była zadowolona z dojazdów do pracy, na zakupy, do kina. Trzeba oszczędzać.

Koronawirus pozamykał festiwale, Winobranie

Na czym jeszcze miasto zamierza oszczędzać? Na pewno w tym roku na wydarzeniach kulturalnych, promujących Zieloną Górę. Nie będzie 10-dniowego Winobrania z szeregiem atrakcji. Być może będzie jakaś namiastka święta miasta. Nie będzie festiwali i innych zaplanowanych wydarzeń.
Prezydent zapowiada też oszczędności m.in. w urzędzie miasta. Nie będzie podwyżek, płace mają być zamrożone. Nie będzie też nowych zatrudnień, gdy pracownicy będą odchodzić na emeryturę.

Na czym Zielona Góra nie chce oszczędzać w dobie koronawirusa?

- Chcielibyśmy, by zaplanowane inwestycje toczyły się swoim torem. Dzięki temu choć w pewnym sensie chcemy pomóc gospodarce i ludziom, by mieli prace. Wiele naszych, miejscowych firm jest wykonawcą lub podwykonawcą zlecanych przez nas zadań – podkreśla prezydent.

Stąd też miasto nie rezygnuje z remontów dróg i ulic, a jest ich sporo zarówno w tzw. starej Zielonej Górze jak i dzielnicy Nowe Miasto.

Nie rezygnuje z budowy wielopoziomowych parkingów przy Palmiarni oraz na terenie Szpitala Uniwersyteckiego, a także z parkingu przy ul. Matejki. Trwają prace na Dolinie Gęśnika. W planach jest także modernizacja kąpieliska Ochla. Miasto chce także dokonać termomodernizacji trzech szkół: na osiedlu Pomorskim, w Przylepie oraz Budowlanki. No i nie rezygnuje czy nie opóźnia największej inwestycji – budowy obwodnicy południowej. Nie rezygnuje z programu rewitalizacji dopłacając do remontów kamienic w zabytkowej części miasta. Dokłada się do remontu mostu czy ich budowy.

ZOBACZ TEŻ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto