W środę, 18 marca do redakcji Gazety Lubuskiej zadzwonił pan Leszek z Nowej Soli. Wrócił właśnie z zakupów. Nie mógł uwierzyć, że filet z kurczaka jest droższy o 10 zł na kilogramie. – Ludzie wyczuli moment, że klienci kupują na zapas i podnoszą ceny. To mnie bulwersuje. Niech się trochę obudzą i nas nie wykorzystują. Filet z kurczaka na osiedlu Konstytucji jest o 10 zł droższy niż przed koronawirusem – powiedział. – Kosztuje teraz 24 zł
Koronawirus i reakcja ministra rolnictwa
– Nie ma zgody na niczym nieuzasadnione podwyżki cen żywności – podkreśla minister Jan Krzysztof Ardanowski, cytowany w komunikacie ministerstwa rolnictwa. Minister jednoznacznie stwierdza, że nie ma najmniejszych powodów do wzrostu tych cen. Nieuzasadnione ich podnoszenie jest działaniem na szkodę obywateli i naszego państwa.
Ceny płacone za surowce rolne są jednymi z niższych w Europie i podwyżki cen w sklepach nie obciążają w żaden sposób rolników.
Polska należy do państw o dużym potencjale produkcji rolnej, tak dużym, że musimy eksportować, aby rolnictwo mogło się rozwijać. Nieuczciwi kontrahenci, którzy chcieliby mniej płacić rolnikom, chcą jednocześnie zarobić podwyższając ceny.
Żywności mamy pod dostatkiem, a zakłady przetwórstwa rolno-spożywczego nieprzerwanie pracują. Chwilowe braki w zaopatrzeniu spowodowane były wzmożonymi zakupami, których nie przewidzieli handlowcy. Te braki uzupełniane są na bieżąco.
Inspekcja Handlowa oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów będą sprawdzać zmiany cen żywności w sklepach i w przypadku nadużyć nakładać sankcje karne (więcej poniżej).
Minister Ardanowski podkreśla, że spekulowanie cenami żywności i wykorzystywanie sytuacji spowodowanej pandemią jest podłe, nieetyczne i zasługuje na potępienie.
Źródło: Ministerstwo Rolnictwa, informacja aktualizowana 18 marca 2020 r.
Koronawirus i monitoring cen przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, podjął decyzję o powołaniu zespołu, który przyjrzy się wzrostom cen żywności i produktów higienicznych. Pracownicy UOKiK oraz Inspekcji Handlowej będą monitorować ceny w internecie i w sklepach stacjonarnych.
– Epidemia koronawirusa to trudny czas dla nas wszystkich. Niestety, niepokój społeczny wywołany fałszywymi informacjami sprzyja też nieuczciwym działaniom przedsiębiorców – oświadczył prezes UOKiK Tomasz Chróstny. - W efekcie wprowadzają oni w błąd, informując, że ich produkty chronią przed chorobą lub wielokrotnie zawyżają ceny. Docierają do nas sygnały o rażącym podwyższaniu cen niektórych produktów żywnościowych i artykułów higienicznych. Podjąłem decyzję o powołaniu specjalnego zespołu w urzędzie, który będzie monitorował ceny. Jeśli praktyki zostaną potwierdzone, podejmiemy dalsze działania ograniczające tego typu negatywne zachowania – zapewnia prezes Tomasz Chróstny.
W skład zespołu monitorującego ceny w sklepach internetowych wejdą pracownicy UOKIK, a pracownicy Inspekcji Handlowej skierowani zostali do monitorowania cen w sklepach, w tym sieciach handlowych.
Urząd nie wyklucza również interwencji z zakresu nieuczciwego wykorzystania przewagi kontraktowej w sektorze rolno-spożywczym w odniesieniu do małych i średnich firm, których umowy na dostawę produktów mogą nie być respektowane.
Kontrole sanitarne na granicy Polski z Niemcami w Kołbaskowie
źródło:TVN24/x-news
KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE
Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Lubuskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?