Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w SP-2 w Zielonej Górze. Rodzice się martwią i mają uwagi odnośnie kwarantanny

Redakcja
Jedna klasa w Szkole Podstawowej nr 2 w Zielonej Górze pozostaje na kwarantannie z powodu wykrycia zakażenia koronawirusem u jednego ucznia
Jedna klasa w Szkole Podstawowej nr 2 w Zielonej Górze pozostaje na kwarantannie z powodu wykrycia zakażenia koronawirusem u jednego ucznia Jacek Katos
Coraz więcej szkół w Lubuskiem ma problemy z koronawirusem. Zakażeni są uczniowie jak i nauczyciele. Rodzice uczniów w Szkole Podstawowej nr 2 w Zielonej Górze pytają, dlaczego z powodu wykrycia zakażenia koronawirusem u jednego ucznia na kwarantannie jest tylko jedna klasa. A co z pozostałymi?

- W wielu szkołach jest już koronawirus, czego się można było spodziewać. Ale różnie to wygląda. Czasem na kwarantannie są wszyscy, a czasem tylko jedna klasa. Od czego to zależy, bo nie bardzo rozumiem. Przyznam, że jestem przerażona tym, co się teraz dzieje - mówi jedna z mam uczniów podstawówki.

W SP nr 2 na kwarantannie jest jedna klasa

Mimo koronawirusa szkoła pracuje normalnie i inni uczciwie chodzą na lekcje. My jako rodzice martwimy się,bo inne dzieci ze szkolnego korytarza lub szatni również mogły mieć kontakt z zarażonym uczniem. Jeżeli jest jeden przypadek zaraz będzie ich więcej - to kolejny głos rodzica w sprawie zakażenia w Szkole Podstawowej nr 2 w Zielonej Górze.

Dyrektor SP-2 Roman Łuczkiewicz wyjaśnia, ale też wcześniej poinformował o tym rodziców w specjalnie do nich skierowanym liście.
- Z uwagi na to, że u jednego z uczniów klasy 7b badania na obecność koronawirusa dały wynik pozytywny, zmuszeni zostaliśmy do wprowadzenia w tej klasie nauczania na odległość. Zgodnie z decyzją SANEPIDU uczniowie klasy 7b pozostaną w domach do 9 października, bez możliwości wychodzenia z mieszkania - informuje dyrektor szkoły. - Uczeń, u którego stwierdzono COVID-19 był w szkole ostatni raz 30 września. Samo zakażenie nastąpiło poza szkołą, a choroba ma spokojny przebieg. Naszemu wychowankowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Apel dyrektora szkoły o zakrywanie nosa i ust

Pytano nauczycieli, czy mieli bliższy kontakt z zakażonym uczniem. Okazało się, że siedział on w ławce z tyłu klasy. Zachowany był dystans. Dlatego nie ma potrzeby kierowania nauczycieli na kwarantannę.

A rodzice uczniów, będących na kwarantannie? W tej sprawie decyzję podejmuje sanepid. Zwykle rodzice i inni domownicy w tym czasie powinni pozostawać w domach przez 10 dni.

Dyrektor dodaje, że wszystkie powierzchnie płaskie i pomieszczenia są na bieżąco dezynfekowane. W chwili obecnej nie ma zagrożenia dla pozostałych uczniów i pracowników.

- W sytuacji nasilenia się pandemii i zapobieżenie kolejnym przypadkom chorobowym, bardzo ważne jest, aby wszyscy uczniowie i pracownicy szkoły mieli zakryte usta i nos. Po raz kolejny apeluję więc, aby wszyscy dostosowali się do obowiązującego w szkole regulaminu - podkreśla Roman Łuczkiewicz. - Takie samo stanowisko reprezentuje Kuratorium Oświaty i Urząd Miasta.

Podobne apele wystosowali do rodziców dyrektorzy innych szkół. Proszę o zrozumienie sytuacji i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Tym bardziej że co chwilę dowiadujemy się o kolejnych przypadkach w lubuskich szkołach. Tymczasem uczniowie wykazują dużą rozwagę i zrozumienie, większym problemem stają się rodzice, którzy lekceważą obostrzenia i nie stosują podstawowych zasad bezpieczeństwa.

ZOBACZ TEŻ

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto