Koszykówka. Nasz człowiek trenerem kadry młodzieżowej!

Zapraszamy do lektury rozmowy z nowym szkoleniowcem kadry do lat 16. Rozmowa pochodzi ze strony www.zastalbasket.pl.

Jak pan przyjął nominację na stanowisko trenera reprezentacji do lat 16?
- Moją kandydaturę wysunęło środowisko trenerskie, pracujące w Wydziale Szkolenia Polskiego Związku Koszykówki. To dla mnie ważne wyróżnienie. Traktuję to jako wysoką ocenę moich dotychczasowych wyników ze strony osób, zajmujących się na co dzień koszykówką młodzieżową. Po 21 latach pracy trenerskiej wydawało mi się, że coraz trudniej będzie znajdować motywację w trenerskim fachu. A tu proszę, nowa rola i nowe zawodowe wyzwanie. Pomyślałem, że warto spróbować. Na pewno zadanie jest trudne, ale liczę, że sprostam wyzwaniu.

Z pracą jako trener reprezentacji musi się pan zmierzyć w pojedynkę czy może liczyć na pomoc innych trenerów?
- W kadrze będę współpracował z dwoma trenerami. Asystentami są Łukasz Grudniewski z Wrocławia i Roman Prawica ze Stalowej Woli. Mam nadzieję, że stworzymy dobrze współpracujący tercet, z pożytkiem dla reprezentacji.

Kiedy będą widoczne pierwsze efekty Waszej współpracy?
- Monitorujemy już roczniki 1995 i 1996. Mamy za sobą dwie konsultacje kadry, a na początku grudnia wyjeżdżamy do Hiszpanii, gdzie weźmiemy udział w silnie obsadzonym turnieju. W Iscar zagramy mecze z naprawdę silnymi drużynami. Naszymi rywalami będą min. reprezentacje Włoch i Turcji. Po tym turnieju będziemy bogatsi w doświadczenia, będziemy wiedzieli nad czym pracować w kolejnych miesiącach.

Jaka będzie najważniejsza impreza w przyszłym roku?
- Na przełomie lipca i sierpnia czekają nas mistrzostwa Europy dywizji A z udziałem szesnastu, najlepszych zespołów na Starym Kontynencie. Plan minimum to utrzymanie się w elicie, ale ambicje mamy oczywiście większe. Chciałbym, żeby nasza reprezentacja powalczyła o miejsce w pierwszej piątce. Zajęcie lokaty w tym gronie gwarantuje udział w mistrzostwach świata.

Tę grupę wiekową stać na powtórzenie niedawnego sukcesu starszych kolegów, którzy w Niemczech zajęli drugie miejsce w Mistrzostwach Świata U-17?
- Dziś nikt nie odpowie na to pytanie. Zaczynamy dopiero pewien etap pracy. Na pewno mamy ciekawy zespół pod względem warunków fizycznych. Jest kilku chłopców, którzy mają po około dwa metry wzrostu, jeden mierzy 206 centymetrów, na niższych pozycjach centymetrów też nie brakuje. Ale odpowiedź na pytanie jak ten zespół gra, dopiero poznamy. Wtedy być może przyjdzie czas na wyznaczenie wysokich celów.

Czy poza Pańską osobą, zielonogórska koszykówka zaistnieej w jakikolwiek sposób w kadrze do lat 16?
- Bez wątpienia. Mamy w Stowarzyszeniu Koszykówki Młodzieżowej utalentowanych zawodników. Jeden z nich już znalazł się w gronie koszykarzy, którzy pojadą do Hiszpanii i będą reprezentować Polskę. Chodzi o Adriana Krawczyka. W szerokiej kadrze tej kategorii wiekowej znalazł się też Oskar Łaszczyński.

Dziękuję za rozmowę.
Bogusław Onufrowicz ma 47 lat. Od urodzenia mieszka w Zielonej Górze. Od zawsze związany jest z Zastalem. Najpierw reprezentował barwy zielonogórskiego klubu jako zawodnik, później rozpoczął trenerską przygodę z grupami młodzieżowymi. Przeszedł wszystkie szczeble pracy szkoleniowej. Zaczynał od młodzików, później trenował grupy juniorskie, a w połowie lat 90. zespół seniorów, który min. utrzymał w ekstraklasie. Jako trener w kategorii juniorów starszych i kadetów zdobył z Zastalem złote medale Mistrzostw Polski.