2 z 5
Poprzednie
Następne
Ktoś poluje na koty na ulicy w Zielonej Górze. Jeden skatowany zmarł w lecznicy
Niedawno kotek Loluś wrócił pod dom przy ul. Wandy dosłownie skatowany. Ktoś tak go pobił, że zwierzak doznał m. in. pęknięcia przepony, miał przesunięte wszystkie narządy uciskające na płuca oraz krwiak opłucnej. Niestety, kot zmarł u weterynarza podczas operacji.