Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kubicki o DPS: "Rozmawiałem z ludźmi, którzy tam żyją. Patrzyłem im w oczy"

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki o sytuacji w DPS: "Wszystko to dzieje się bardzo szybko i zmienia z godziny na godzinę"
Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki o sytuacji w DPS: "Wszystko to dzieje się bardzo szybko i zmienia z godziny na godzinę" Mariusz Kapała
W niedzielę, 4 października, potwierdzono zakażenie koronawirusem wśród 72 pensjonariuszy i 35 pracowników zielonogórskiego DPS-u dla Kombatantów. Z powodu trudnej sytuacji w ośrodku Władysław Dajczak, lubuski wojewoda, podjął decyzję o jego ewakuacji. - W życiu czegoś takiego nie widzieliśmy - mówią nam mieszkańcy. Jak do sprawy odnosi się Janusz Kubicki, prezydent miasta?

Prezydent Kubicki: W głowie mam tysiące myśli, tysiące słów, muszę to poskładać w całość

Po tym jak ogłoszono ewakuację DPS-u sprawa była szeroko komentowana przez mieszkańców. Lubuski wojewoda poinformował na konferencji, że to prezydent Zielonej Góry miał zwrócić się do urzędu o pomoc nie mogąc zapewnić właściwej opieki pensjonariuszom tego domu. W tym kontekście warto przypomnieć, że już wcześniej włodarz miasta był krytykowany przez swoich politycznych rywali o nieodpowiednie, ich zdaniem, odnoszenie się do epidemii koronawirusa.

CZYTAJ WIĘCEJ W TEMACIE:

- Na świecie jest kornawirus czy jedna wielka koronościema? Wczoraj coś we mnie pękło, coś się złamało. Zobaczyłem fotografię byłego już ministra Szumowskiego na wakacjach. Ledwo przestał być ministrem i co? Spakował się i poleciał z rodziną na wakacje do Hiszpanii - pisał jakiś czas temu na swoim koncie na Facebooku prezydent Kubicki. W poniedziałek, 5 października odniósł się również do ewakuacji DPS-u.

- Wszystko to dzieje się bardzo szybko i zmienia z godziny na godzinę. Byłem tam widziałem to na własne oczy. Rozmawiałem z ludźmi, którzy tam żyją i pracują. Patrzyłem im prosto w oczy. Widać w nich było bardzo dużo, uczucia, obawy, strachu i brak kontaktu z bliskimi - napisał na Facebooku Kubicki. - Część z nich to osoby, które nie są w stanie same funkcjonować (wynika to z ich wieku). Wiem, że to jest strasznie trudne i ciężkie. Nie wiem jakich słów można użyć, aby to pisać. Ta sytuacja jest okropna dla mieszkańców oraz dla bliskich. Robimy wszystko, co się da, aby opanować sytuację. Nie jestem w stanie dziś opisać wszystkiego i o wszystkim. Myślę, że za kilka dni jak złapie oddech, to opowiem Wam wszystkim swoją historię. Chciałbym podzielić się z Wami tym, co czuję, co myślę, co uważam, co kłębi się w mojej głowie. [...] W głowie mam tysiące myśli, tysiące słów, muszę to poskładać w całość - przekonuje Kubicki.

CZYTAJ WIĘCEJ W TEMACIE:

Prezydent poddał się samoizolacji

W rozmowie z nami prezydent nie chciał na razie komentować słów wojewody o licznych zaniedbaniach, które miały zostać popełnione w Domu Pomocy Społecznej. - Na pewno wszystko będzie dokładnie analizowane i sprawdzane. W następnych dniach na pewno odniosę się do całej sprawy - tłumaczy Kubicki. Czy prezydent nie boi się teraz krytyki za swoje słowa o koronaściemie? - Zdaję sobie sprawę, że mogę być teraz krytykowany. Ale zawsze pisałem szczerze o konkretnych ludziach i konkretnych sytuacjach, tak jak to było m.in. w przypadku ministra Szumowskiego. Tak to należy rozumieć - tłumaczy włodarz miasta. W poniedziałek prezydent Zielonej Góry poddał się samoizolacji, czeka na decyzję sanepidu dotyczącą ewentualnej kwarantanny.

WIDEO z niedzielnej konferencji prasowej wojewody odnośnie sytuacji w Domu Kombatanta w Zielonej Górze

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto