Ryzykownej operacji podjął się zespół ze Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze pod kierownictwem dr hab. n. med. Dawida Murawy, szefa chirurgii ogólnej i onkologicznej.
Niezwykle trudny zabieg trwał blisko 8 godzin. Wymagał współpracy lekarzy różnych specjalizacji. Na szczęście zakończył się sukcesem.
- Konieczna była rekonstrukcja obustronna żył biodrowych zewnętrznych, a ubytek krwi sięgnął 8 litrów. Wszystko wskazuje na to, że to największy guz, jaki został usunięty w polskim szpitalu – mówił dr Murawa. Dodał, że pacjentka wiedziała o guzie, ale nie zgadzała się poddać się zabiegowi.
Guz rósł powoli, był nowotworem niezłośliwym. Jednak, gdy osiągnął gigantyczny rozmiar, zaczął stanowić zagrożenie dla kobiety.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?