Leśniów Wielki w gminie Czerwieńsk nie jest olbrzymią wioską. Ale od niedawna ta mała społeczność może się pochwalić sporą inwestycją. Halą sportową przy szkole podstawowej. Wielkie okna, trybuny na piętrze, nowiuteńkie szatnie, a na dachu panele słoneczne. W piątek inwestycję oficjalnie otwarto. Nie zabrakło przecięcia wstęgi i wielu podziękowań (uczniowie dostali też w prezencie sporo… piłek, a szkoła bon na kostkę brukową przy nowej inwestycji). A potem? Przestrzeń została oddana w ręce najmłodszych.
Nauczyciele: to spełnienie naszych marzeń
- Nasze marzenia się spełniły – mówi szczerze Monika Stolińska, dyrektor SP w Leśniowie Wielkim. – Od dziś zacznie się lepsza przyszłość dla uczniów tej szkoły, którzy będą mogli ćwiczyć i rozwijać się w wymarzonych warunkach. I to na miarę XXI wieku.
Wspomniani uczniowie uroczystość oglądali zresztą nieźle rozemocjonowani. Nie zabrakło małych karateków, tancerzy. Wszyscy będą mogli korzystać z tej przestrzeni.
Jak to z tą salą było? Jeszcze parę lat temu powstał projekt, potem w 2018 roku nastąpiło podpisanie umowy, a pod koniec tego samego roku także aktu erekcyjnego.
- Z mapy naszej gminy znika ostatnia szkoła, która nie posiadałaby sali sportowej -mówi burmistrz Czerwieńska, Piotr Iwanus. – Od dzisiaj wszystkie nasze placówki mogą pochwalić się nowoczesnymi obiektami sportowymi.
Koszt tej inwestycji jak na gminę, która przecież nie jest taka duża, był spory – 4,8 mln zł. Burmistrz nie ukrywa, że największym wyzwaniem, było finansowanie tej budowy. – Początkowo całość spoczywała na barkach samorządu – mówi P. Iwanus. Potem udało się pozyskać dofinansowanie m.in. z ministerstwa sportu. – Mogliśmy wtedy nieco odetchnąć – zauważył burmistrz i podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do powstania sali w Leśniowie Wielkim.
Najpierw przecięcie wstęgi, poświęcenie, a potem gratulacje
Na uroczystości nie zabrakło władz wojewódzkich, lubuskiej kurator oświaty, lokalnych samorządowców, księży...
- Życzę wam dobrych wyników sportowych. Myślę, że warunki spędzania wolnego czasu będą teraz bardziej zbliżone do tych, które mają mieszkańcy większych ośrodków - mówił wicewojewoda Wojciech Perczak. – To optymistyczny akcent dla tych wszystkich, którzy mieszkają w takich mniejszych miejscowościach i w środowisku wiejskim. Dzieci w mniejszych miejscowościach powinny mieć porównywalne warunki kształcenia, jak dzieci w dużych ośrodkach.
- Dobrze, że realizowane są inwestycje potrzebne ludziom - mówił starosta zielonogórski, Krzysztof Romankiewicz. I wyraził nadzieję, że najmłodsi, bo przecież przede wszystkim dla nich jest ta sala, wybiorą grę chociażby w piłkę niż patrzenie w smartfona.
Oby z tej sali korzystano jak najczęściej!
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?