Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubuski Teatr w Zielonej Górze świętuje 65. sezon artystyczny [WIDEO]

Zdzisław Haczek
65 lat Lubuskiego Teatru w Zielonej Górze. W 1951 r. w „Zemście” wystąpili: Stanisław Cynarski, Karol Hruby, Halina Jarosz, Ada Kiss, Stanisław Martin, Józef Żmuda, Zofia Friedrich, Eugeniusz Szatkowski, Józef Michalcewicz, Wacław Oźmiński.
65 lat Lubuskiego Teatru w Zielonej Górze. W 1951 r. w „Zemście” wystąpili: Stanisław Cynarski, Karol Hruby, Halina Jarosz, Ada Kiss, Stanisław Martin, Józef Żmuda, Zofia Friedrich, Eugeniusz Szatkowski, Józef Michalcewicz, Wacław Oźmiński. Materiały Lubuskiego Teatru
Czwartek, 24 listopada 1951 roku - to wtedy, premierą „Zemsty” Fredry, rozpoczęła się polska historia teatru w Zielonej Górze.

W czwartek, 24 listopada 2016 r., w gabinecie dyrektora Lubuskiego Teatru Roberta Czechowskiego zebrali się obecni i emerytowani pracownicy zielonogórskiej świątyni Melpomeny. Było jubileuszowo, bo to przecież 65. rocznica pierwszej tu premiery - „Zemsty”. Tort też być musiał.

Kolejarze, pracownicy Polskiej Wełny...
Polska historia zielonogórskiej sceny rozpoczęła się w 1951 r. Premierą „Zemsty” Aleksandra hrabiego Fredry. Co się zachowało sprzed 65 lat? Jan Fręś z Działu Artystycznego Lubuskiego Teatru mówi, że z pierwszych trzech sezonów, niestety, niewiele, ale...
Wiadomo, że trzon pierwszego zespołu aktorskiego stanowili mieszkańcy miasta. Wcześniej pierwsze kroki na scenie Teatru Miejskiego stawiali jako uczestnicy amatorskich zespołów teatralnych, działających w środowisku kolejarzy i pracowników Polskiej Wełny (Teatr Nowa Reduta).

Wiemy, że „Zemstę” reżyserowała Róża Gella-Czerska (pierwszy kierownik artystyczny), za scenografię odpowiadał Antoni Marr, a w obsadzie znaleźli się: Stanisław Cynarski, Karol Hruby, Halina Jarosz, Ada Kiss, Stanisław Martin, Józef Żmuda, Zofia Friedrich, Eugeniusz Szatkowski, Józef Michalcewicz, Wacław Oźmiński.

Brawa 25 razy
Ten pierwszy spektakl w historii Lubuskiego Teatru wystawiono w sezonie 25 razy. Obejrzało go 9,5 tys. widzów. Niektórym z występujących amatorów pomógł zdobyć papiery zawodowego aktora. Wtedy rozbłysła choćby gwiazda Stanisława Cynarskiego, który już od lat patronuje Dużej Scenie LT.

Szczęście do ambitnych twórców
Aż 220 nazwisk znajdziemy na liście reżyserów, którzy w ciągu tych 65 lat przygotowywali spektakle w Lubuskim Teatrze (z wyłączeniem Sceny Lalkowej). A miała zielonogórska scena szczęście do ambitnych twórców, którzy podnosili poziom artystyczny repertuaru. Zbigniew Koczanowicz przygotował 15 premier, Maria Straszewska - 26, Marek Okopiński - 13, Krystyna Meissner (laureatka Paszportu „Polityki” w 1994 r.) i Jerzy Zegalski - 12.

W ostatnich latach na scenie LT mocny ślad odcisnęli Jan Szurmiej, Paweł Kamza, Marcin Liber, Wojtek Klemm, Łukasz Chotkowski, Piotr Ratajczak czy duet PiK Paweł Wolak i Katarzyna Dworak. To zielonogórski spektakl tych ostatnich twórców - „Gdy przyjdzie sen - tragedia miłosna” miesiąc temu na 16. Festiwalu Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość przedstawiona” w Zabrzu zdobył Drugą Nagrodę za scenariusz i reżyserię, laury dla autora muzyki (Jacek Hałas) i aktorów (Alicja Stasiewicz za rolę Basi, Tatiana Kołodziejska za rolę Matki, Ernest Nita za rolę Jaśka). Do tego Nagrodę Publiczności i Nagrodę Jury Młodzieżowego.

Z Lubuskim Teatrem związani byli tak znani aktorzy jak Halina Winiarska, Józef Fryźlewicz, Zdzisław Wardejn, Henryk Machalica, Zygmunt Malanowicz (wtedy znany z „Noża w wodzie” Romana Polańskiego). Z choreografów wymieńmy Henryka Konwińskiego, Conrada Drzewieckiego czy obecnie Pawła Matyasika.

A Tomasz Ciachorowski, okrzyknięty (pewnie nie bez przyczyny) przez fanki „Ciachem”? Pewnie, że znany jest z seriali „Majka”, „M jak miłość”, „Złotopolscy” czy „Misja Afganistan”. Ale pamiętajmy, że w Zielonej Górze grał Proboszcza w sztuce „Kaspar Hauser” w reżyserii Roberta Czechowskiego, obecnego dyrektora LT czy Małego Franciszka w „Teraz na zawsze” Grupy Skurt.

Na liście zasłużonych dla zielonogórskiej sceny kierowników literackich są poeci, pisarze, znawcy teatru: Stanisław Hebanowski, Stanisław Grochowiak, Ewa Moroń, Jerzy Ziomek, Marta Fik, Andrzej Buck czy Wojciech Śmigielski.

Reżyser na progu Marcepana
Jeśli we wtorek, 22 listopada br., ok. 21.30 na progu przyteatralnej Cafe Marcepan, pali papierosa Jan Szurmiej - to znak: „Piaf” - jeden z zielonogórskich przebojów tego reżysera - wraca na scenę. I już od czwartku Anna Haba w roli tytułowej znów będzie zachwycać i wzruszać. Francuską piosenką i losem „Wróbelka Paryża”...

„Gazeta Lubuska” objęła patronatem jubileuszowy 65. sezon artystyczny Lubuskiego Teatru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto