Najlepsze w deblu w 94. Mistrzostwach Polski w Tenisie, które w niedzielę 19 lipca zakończyły się w Bytomiu, okazały się Paula Kania i Anastazja Szoszyna. Te najwyżej rozstawione w imprezie pokonały Magdalenę Fręch i wspomnianą Kubkę 7:6 (7-5), 7:5.
- Po zejściu z kortu czułam radość. Mecz był bardzo dobry, super jakość, super poziom. Ostatnio przegrałam kilkanaście finałów pod rząd, więc mam nadzieję, że będzie to dla mnie przełomowy moment. Byłam już bliska zakończenia kariery, a jednak! Nie pamiętam, kiedy miałam takiego banana na korcie po meczu. Poza kortem zdarza mi się częściej uśmiechać, ale na korcie dawno tak nie było. Czasami zdarza mi się odnaleźć tę dziecięcą radość – powiedziała Kania-Choduń.
- Nie mogłyśmy się doczekać tego meczu. Bardzo lubię grać debla z Paulą. Świetnie dogadujemy się emocjonalnie, cieszą mnie te mecze i ta gra. W moim przypadku jest to dość rzadkie – dodała Szoszyna.
Kubka z Fręch, która została indywidualną mistrzynią Polski, najbliżej pokonania złotych medalistek były w pierwszym secie. W tie-breaku prowadziły już 5:2, ale ostatecznie przegrały tę partię.
Teraz przed zielonogórzanka turnieje w Grodzisku Maz. i Łodzi.
Charytatywny trening crossfit w Myśliborzu. Mieszkańcy miasta zbierają pieniądze na rehabilitację Dariusza Marciniaka
Follow https://twitter.com/AlanRogalskiPolub nas na fb
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?