Maszt z flagą Polski na placu Matejki? Taki pomysł przedstawił jeden z mieszkańców!

W centralnym punkcie na placu Matejki znajduje się obecnie pomnik 100-lecia Odzyskania Niepodległości upamiętniający to ważne wydarzenie w historii Polski. Ze względu na jego trudną formę artystyczną oraz pewne problemy z rdzą, zdania na temat obiektu są podzielone. Tym niemniej, obecnie pojawił się pomysł, aby nieco uatrakcyjnić cały plac – jeden z mieszkańców Zielonej Góry wystąpił z propozycją zainstalowania na stałe masztu z flagą Polski.

- Byłoby to podkreśleniem naszej narodowej dumy z odzyskanej niepodległości po 123 latach niewoli – przekonuje mieszkaniec. I kontynuuje: - Umieszczanie masztów flagowych w przestrzeni publicznej na placach i przy pomnikach znajdujących się w polskich miastach jest coraz częstszą praktyką. W ten sposób postępuje się także poza granicami naszego kraju. Poprzez widoczny maszt flagowy na placu Matejki również Zielona Góra dołączyłaby do miast, gdzie flaga RP jest umieszczona na stałe nie tylko przed lub na budynku urzędu.

Zdaniem zielonogórzanina proponowana lokalizacja jest związana z obecnym pomnikiem Niepodległości, jednakże, gdyby budowa była niemożliwa to w mieście znajdują się przecież inne ważne miejsca pamięci. – Na przykład przy pomniku Dobosza na placu Powstańców Wielkopolskich – dodaje.

Pomysłem instalacji masztu zainteresował się radny Jacek Budziński z Prawa i Sprawiedliwości, który złożył do zielonogórskiego magistratu oficjalną interpelację w tej sprawie. – To fajna inicjatywa, której koszty dla takiego miasta takiego jak Zielona Góra byłyby relatywnie niewielkie – twierdzi radny. – Uważam, że jeśli z powodu ograniczeń technicznych lub też decyzji konserwatora zabytków budowa masztu nie byłaby możliwa na placu Matejki to znajdzie się inna lokalizacja. Co więcej uważam, że powinnyśmy rozważyć możliwość postawienia takich obiektów w innych miejscach, które upamiętniają historię Polski – zaznacza nasz rozmówca.

Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry podchodzi jednak sceptycznie do całego pomysłu. – To byłyby dodatkowe koszty dla miasta. Ktoś musiałby się zajmować takimi flagami, konserwacją masztów i innymi kwestiami technicznymi. Prawdopodobnie wiązałoby się to z dodatkowymi etatami, co w obecnej covidowej rzeczywistości i trudnym budżecie miasta nie jest dobrym rozwiązaniem – przekonuje Kubicki. - Myślę, że obecnie w Zielonej Górze mamy ważniejsze kwestie i problemy do rozwiązania - dodaje.

Wideo: Na zielonogórskim deptaku stanęła ogromna choinka