Mieszkańcy osiedla Cegielnia w Zielonej Górze chcą mieć miejski autobus. "Naszym problemem jest brak autobusów"

Osiedle Cegielnia w Zielonej Górze położone jest wśród lasów. W pobliżu jest niewielkie jeziorko - Glinianki.
- To fajne miejsce do mieszkania – mówią mieszkańcy. I wyliczają: - Są tu same domki jednorodzinne, nietypowe muzeum pod chmurką (lokomotywa i wagonik z dawnej cegielni). No i XIX-wieczny Piec Hoffmanna, zaadaptowany na wielorodzinny budynek mieszkalny z szachulcowym murem i ceglanym przyziemiem. Pięknie to wszystko wygląda.

Mieszkańcy osiedla Cegielnia: Chcemy mieć autobus

- Ale naszym zmartwieniem jest brak autobusów miejskich. Od ulicy Łużyckiej wybudowano nam nową drogę, można więc potraktować nasze osiedle jako przystanek przelotowy – mówi pan Paweł.
Pan Ryszard dodaje, że jak ktoś nie jeździ samochodem, to trudno się stąd wydostać. A przecież trzeba pojechać na zakupy, do pracy, do lekarza, kościoła itd.
- Może można by puścić jakiś mały, krótki autobus od al. Wojska Polskiego przez osiedle Malarzy - potem Cegielnię i przez nowo wybudowaną drogę do ul. Łużyckiej i dalej do miasta – proponuje.
Pani Ewa dodaje, że na nowej linii komunikacji miejskiej skorzystaliby inni mieszkańcy miasta. Bo często tu przychodzą, by pospacerować po lesie czy wokół jeziorka.

MZK: Uliczki są zbyt wąskie

- Miejski Zakład Komunikacji w Zielonej Górze nie posiada minibusów, które mogą wjechać w wąskie osiedlowe drogi. Jeśli w przyszłości miasto będzie stać na zwiększenie zakresu oferty przewozowej oraz zakup pojazdów możliwe będzie rozważenie obsługi tej części Zielonej Góry – tłumaczy dyrektor MZK Barbara Langner. - Oczywiście pod warunkiem, że większość mieszkańców osiedla będzie za uruchomieniem komunikacji i będą z niej korzystać. Najczęściej niewielka, ale głośna grupa mieszkańców jest za uruchomieniem komunikacji, a po jej uruchomieniu do naszego zakładu wpływają skargi od mieszkańców, którym autobus jest zbędny i jego obecność (wraz z przystankami) na osiedlu im przeszkadza.

Zobacz też