Poszkodowanym wizytę złożył także zastępca dowódcy 10BKPanc płk Zbigniew Markowski oraz komendant 4. Szpitala Wojskowego z Polikliniką płk Grzegorz Stoiński. Ordynatorzy oddziałów zapoznali dowódcę dywizji ze stanem zdrowia rannych żołnierzy. - Z uzyskanych informacji wynika, że żołnierze po okresie leczenia i rehabilitacji wrócą do sprawności - powiedział gen. dyw. Mirosław Różański. Wszyscy poszkodowani zadeklarowali chęć powrotu do służby, dowódcy zaś zapewnili swoich podwładnych, że gdy zakończą leczenie ich stanowiska służbowe w jednostce będą na nich czekały.
Miłym akcentem było obdarowanie rannych żołnierzy upominkami mikołajkowymi, które wręczył im zastępca dowódcy 10BKPac, od dowódcy dywizji otrzymali zaś „firmowe koszulki”.
- Dowódca każdego szczebla powinien interesować się sprawami swoich podwładnych, zwłaszcza wtedy, gdy potrzebują pomocy i wymagają fachowej opieki. Dlatego będziemy monitorować przebieg leczenia i rehabilitacji każdego naszego żołnierza, służąc pomocą - zaznaczył gen. dyw. Mirosław Różański. - Wszyscy żołnierze naszej dywizji, którzy po zakończonym leczeniu zadeklarują chęć powrotu do służby w macierzystych jednostkach wojskowych będą mieli taką możliwość - dodał dowódca 11DKPanc.
Żołnierzom i ich rodzinom w przypadku zaistnienia takiej potrzeby udzielane jest wsparcie psychologiczne, medyczne, socjalne i prawne. Każdy żołnierz "Czarnej Dywizji" pełniący służbę poza granicami kraju powinien wiedzieć, że zarówno on, jak i jego rodzina są i będą otoczeni opieką ze strony jednostki wojskowej, w której żołnierz pełni służbę.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?