Muzyczne popołudnie w Zielonej Górze z zespołem Sitarski I jego Scandale

“Niepokorni, awangardowi i skandaliczni, ujawnią swój talent” - brzmiała zapowiedź Marka Sitarskiego, który wraz z przyjaciółmi zaprosił w środowe popołudnie na dawkę dobrej muzyki. Na scenie oprócz znanego zielonogórzanom aktora Lubuskiego Teatru, wokalisty, gitarzysty i front mana zespołu Sitarski I jego Scandale, usłyszeliśmy:
- Bogdana Scandala Stasiaka- gitara basowa,
- Kubę Kotowskiego (gościnnie) – skrzypce
- i Oskara Zembika – prekusjonalia.
Na co dzień członkiem zespołu jest też Andrzej Winiszewski.

Ze sceny zabrzmiały utwory: “Mietek”, “Panna P”, “Rumianek”, “Chmurka”, “Chodź tu do mnie”, “Codzienność”, “Domek”, “Obraz”, “Wielka sztuka, “Liście”, “Poranna kawa”, “Spacer” i “Motłoch”.
Za muzykę i warstwę tekstową odpowiada Marek Sitarski. Koncert był okazją, by usłyszeć utwory z jego pierwszej płyty “Liście”, nagranej w 1999r., ubrane w nową aranżację.

Teksty Sitarskiego są słodko - gorzkie, oparte na uczuciach i fascynacji. Niektóre są lakoniczne, krótkie, czasem absurdalne. Są takie, które mówią o sprawach przyziemnych, inne sięgają istoty sensu ludzkiego istnienia bądź poruszają ważkie kwestie spuentowane w zaskakujący sposób, jak chociażby utwór “Wielka sztuka”. Muzycy czują się świetnie w swoim towarzystwie i widać, że to co robią sprawia im przyjemność. Sam front man zespołu podkreśla, że muzyczna działalność Scandali jest ich hobby i pasją.

- Współpraca między nami bardzo dobrze się układa, a muzycy są świetni -podkreśla Marek Sitarski. - Liczymy na to, że wciąż będziemy koncertować i nie przestaną powstawać nowe piosenki.

Wokalista ma w planach nagranie utworów, które do tej pory nie zostały zaprezentowane publiczności.

ZOBACZ TEŻ: Lubuskie. Zielona Góra. Popołudnie poetyckie w Centrum Pomocy Warto Jest Pomagać. Wystąpili Anna Stasiak i Lech Mackiewicz