Mariusz Tarach miał 50 lat, był dobrze znany w zielonogórskim środowisku żużlowym, które wciąż nie może uwierzyć w to, co się stało...
Współpracował z żużlowcami, brał udział w akcjach charytatywnych
- Był przyjacielem klubu, zaangażowanym w wiele naszych akcji charytatywnych. Współpracował z Rafałem Kurmańskim, Fredrikiem Lindgrenem, Gregiem Hancockiem czy Piotrem Protasiewiczem - czytamy na Facebooku we wpisie zamieszczonym przez Falubaz Zielona Góra.
Nie było akcji charytatywnych, czy prosposołecznych, organizowanych przez środowisko żużlowe, czy Falubaz Zielona Góra, w której Mariusz Tarach by nie uczestniczył. Dał się poznać, jako osoba empatyczna, radosna. Po prostu - jak piszą jego znajomi - "był świetnym człowiekiem".
Pod opublikowaną informacją pojawiły się niemal natychmiast setki komentarzy. Zielonogórzanie są poruszeni tą informacją.
- Mario, zawsze uśmiechnięty na zawsze w Pamięci i na zawsze z Falubazem. Kręć kółeczka z Kumarmankiem na Niebiańskich torach niezastąpiony team na zawsze pozostanie * R. I. P - napisał pan Paweł. Pani Grażyna napisała natomiast: - Pozostawiłeś po Sobie smutek i żal . Żegnaj Mariusz spoczywaj w pokoju, ale zawsze będziesz w naszej pamięci.
WIDEO: Bartosz Zmarzlik, 2. zawodnik kategorii Sportowiec Roku w 60. Plebiscycie „Gazety Lubuskiej”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?