Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

(Nie)doskonałe Winne Wzgórze. Mieszkańcy chcą zmian. Mają konkretne propozycje!

Redakcja
Winne Wzgórze z Palmiarnią to wizytówka Zielonej Góry
Winne Wzgórze z Palmiarnią to wizytówka Zielonej Góry Jacek Katarzyński
Winne Wzgórze jest chętnie odwiedzane przez zielonogórzan, a także przez gości, którzy licznie przybywają do stolicy polskiego wina np. podczas Winobrania. Minął rok od zakończenia remontu tej wizytówki miasta. Jak dziś widzą wzgórze mieszkańcy, a jak turyści z Polski?

Winne Wzgórze to wizytówka miasta. Jego modernizacja kosztowała 8 mln zł. Czy nowy wygląd tego miejsca przypadł do gustu mieszkańcom i ich gościom. Co proponują jeszcze zmienić?

Więcej kwiatów, więcej zieleni na Winnym Wzgórzu

- Właściwie dobrze, że nie było w tym roku korowodu, bo Winne Wzgórze zostałoby zadeptane. Niech lepiej się w pełni zakrzewi, zazieleni. Bo na razie to taka trochę Łysa Góra - mówi Teresa Jońska-Palczyk. - Jak dla mnie to wciąż tu za mało roślin, kolorowych kwiatów, oryginalnych wież roślinnych itd. To miejsce powinno tonąć w zieleni. Wiem, że winna latorośl wymaga więcej czasu, żeby osiągnąć odpowiedni rozmiar, ale nie same winogrona rosną na wzgórzu.
Zgadza się z nią Ewelina Nogacka, która uważa, że na razie króluje tu beton i jakoś przytłacza swoim wyglądem.

Zwłaszcza wejście od strony ulicy Wrocławskiej.
- Po bokach posadziłabym wyższe rośliny, jakiś taki zielony płot. Kiedyś na pergolach rosły tu róże. W środku stały ławki. Bardzo romantyczne miejsca dzięki temu powstały - zauważa pani Ewelina.

Niech to będzie Zielona Góra, a nie sama Zielona

- Po roku te drewniane leżaki zrobiły się jakieś zniszczone. Trzeba by je zakonserwować - mówi Tomasz Wróbel. - Wokół rzeźby konika też postawiłbym jakieś rośliny, żeby nie było tutaj tak smutno.

Zdaniem Wiktora Fujbasiewicza trzeba dokończyć napis I love Zielona Góra, bo bez Góry wygląda śmiesznie. A z tego co widać, cieszy się dużym zainteresowaniem robiących tu zdjecia turystów. Trzeba by też mocniej nakierować tu kamery, by od razu wychwycić wandali, którzy regularnie niszczą napis.

Udogodnienia dla niepełnosprawnych na wzgórzu

Pani Marta o Winnym Wzgórzu mogłabym wiele opowiadać. W Zielonej Górze mieszka już 70 lat. W tym roku - jak podkreśla zaczęła 97 rok życia.
- Mam trudności z chodzeniem, chociaż chodzę o lasce. Syn przy pięknej pogodzie obwozi mnie po mieście, bo ciągle jestem ciekawa, jak się ono zmienia - opowiada pani Marta. - Szkoda, że sam inwalida na wózku nie dojedzie, nie zwiedzi Palmiarni. Od strony Podgórnej chodniki zajmują samochody osobowe jako parking. Nie ma na nie obniżonego krawężnika by wjechać. W samym parku, wokół Palmiarni,jeśli ktoś na wózku się dostanie od strony Podgórnej, jedynie pod górkę - to pozwiedza. Od strony

Wrocławskiej czy Podgórnej są są schody...
Zdaniem pani Marty, szkoda też, że strumyk w tym roku działa tylko niekiedy.
Mieszkańcy wspominają też białe leżaki przed Palmiarnią, które tworzyły klimat, pola storczyków i motyle w Palmiarni. To były fajne pomysły dodają.

Napis na dachu i archiwalne zdjęcia Palmiarni i Winnego Wzgórza

- Myślę, że Palmiarnia mogłaby być lepiej podświetlona. Dziś są różne możliwości. Ten napis na dach też można by zrobć bardziej atrakcyjny. W nocy go nie widać - dodaje Mieczysław Balicki i proponuje po lewej stronie (patrząc od głównego wejścia), umieścić na tablicach, jak zmieniało się Winne Wzgórze i sama Palmiarnia. Teraz jest tam tylko parking i jakoś tak smutno się zrobiło po przeniesieniu placu zabaw na prawą stronę.
Kamila Maturin chwali natomiast ostatnie zmiany na wzgórzu, czyli posadzenie mrozoodpornych palm.
- Atrakcyjnie wyglądają. Mam tylko nadzieję, że to przemyślana propozycja i palmy nie zmarzną, bo wtedy to uznam, że wyrzucono pieniądze w błoto - dodaje.
Inni mieszkańcy pytają, co dalej z labiryntem z cisu, czy nie należałoby go jednak zmienić. I reklamami zasłaniającymi wzgórze od strony ulicy Wrocławskiej.

Przydałaby się miniaturka Winnego Wzgórza

Turyści są mniej krytyczni. Może dlatego że wielu z nich Winne Wzgórze zobaczyło po raz pierwszy.
- Cudowne miejsce. Przyjadę za jakiś czas, jak winnica się rozrośnie. To dopiero będzie widok! - mówi Urszula Kamińska z Katowic.
- Fajnym pomysłem jest piwniczka winiarska - podkreśla Jarosław Hańczyło z Leszna. - Podoba mi się to, że dba się u was o winne tradycje miasta.
- Chciałabym móc kupić sobie taką miniaturę Winnego Wzgórza. Zbieram takie pamiątki z całego świata. Mam dużo charakterystycznych miejsc, przydałaby mi się Zielona Góra - mówi Jadwiga Kierżuń z Lubina. - Będę musiała po nią wrócić do was, bo wierzę, że takie gadżety też tu będą...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: (Nie)doskonałe Winne Wzgórze. Mieszkańcy chcą zmian. Mają konkretne propozycje! - Zielona Góra Nasze Miasto

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto