Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nieznana wcześniej kolorystyka ołtarza odkryta w zielonogórskim kościele. Czy zostanie przywrócona?

Wideo
od 16 lat
– Wyniki badań przybliżają bardzo ciekawy pierwotny obraz wystroju wnętrza naszej świątyni – przyznaje ks. proboszcz Piotr Kamiński. – Cieszymy się bardzo, że te kolory nam się ujawniły – podkreśla Barbara Bielinis – Kopeć, Lubuska Wojewódzka Konserwator Zabytków.

Kościół pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonej Górze. Nieznana kolorystyka

Wierni z parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonej Górze nie mogli się spodziewać, że ołtarz przed którym modlą się od lat, miał wcześniej takie kolory.

– Artysta, który projektował ten ołtarz operował intensywnymi barwami. Dolna część to jest czerń, potem mamy czerwień. Na kolumnach zobaczymy intensywne błękity – pokazała dziennikarzom Barbara Bielinis – Kopeć, Lubuska Wojewódzka Konserwator Zabytków. – Mamy więcej takich barokowych ołtarzy na naszym terenie i jesteśmy do tego przyzwyczajeni, ale zawsze na początku takie odkrycie jest zaskakujące. Tak było np. w Gościkowie Paradyżu, czy przez lata w dawnym opactwie augustianów w Żaganiu, gdzie odsłonięto barwną kolorystykę, a była w jasnych szarościach przez wiele lat.

– Dużą trudnością jest zawsze zinterpretowanie tych warstw. To wymaga dużej uważności i szybka interpretacja często się mści – tłumaczy Paulina Celecka, konserwator malarstwa i rzeźby polichromowanej, która prowadziła badania w zielonogórskim kościele. – Potrzebujemy do tego współpracy z historykiem sztuki, z osobą, która bada warstwy malarskie pod względem składu chemicznego. Często do końca nie jesteśmy pewni i zawsze jest to interpretacja.

Ołtarz w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonej Górze miał zupełnie inne kolory. A wcześniej zamiast obrazu był krzyż. Otaczało go światło wpadające przez witraż

Nieznana wcześniej kolorystyka ołtarza odkryta w zielonogórs...

Kościół pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonej Górze. Odkrycie na organach

Zaskoczeniem było odkrycie dekoracyjnych płomieni na organach. – Odkryłam na płycinach dolnej części organów malowane przedstawienie płomieni, które wychodzą albo z jakieś czary kamiennej albo z jakiegoś elementu architektonicznego. Wszystkie malowane są podobnie tak, jakby organy płonęły w trakcie gry. Jest to bardzo malownicze. Natomiast z badań nie wynika jasno, że jest to coś co było eksponowane w kościele, bo prawdopodobnie zostało dość szybko zakryte od momentu zamontowania organ. Jest możliwe, że organy były przygotowane do innego wnętrza – opowiada P. Celecka.

– To są tematy, które pobudzają wyobraźnię, trochę zaskakują, jak to było, skąd wzięto te organy. Wszystko może być przedmiotem badań, gdy rozpoczną się prace takie badania będą pogłębione – wyjaśnia B. Bielinis – Kopeć.

Prace konserwatorskie. Wyzwanie finansowe dla parafii

LWKZ, co roku wybiera kilka zabytkowych obiektów do badań i takie badania finansuje. To szczególnie cenne obiekty, wymagające prac konserwatorskich. Tym razem wśród wybranych miejsc znalazł się ten zielonogórski kościół.

– Ksiądz proboszcz prowadzi prace związane ze stolarką okienną, systemem monitoringu i sygnalizacji przeciwpożarowej. Wcześniej zostały zrobione elewacje i jeszcze wcześniej dach. To, co jest na zewnątrz jest w dosyć dobrym stanie – ocenia B. Bielinis - Kopeć. – Teraz powoli zbliżamy się do wnętrza. Chcielibyśmy, być może je zmienić, ale zgodnie z historycznym przekazem.

Czy wnętrzu zostanie przywrócony jego dawny charakter?
To byłoby wielkie wyzwanie, zwłaszcza finansowe, dla parafii. – Cieszymy się bardzo, że te kolory nam się ujawniły. Liczymy na to, że ksiądz proboszcz zada sobie trud, żeby znaleźć środki. Ołtarz wymaga prac konserwatorskich. Elementy nie trzymają się dobrze. Trzeba je naprawić. Przy okazji przywrócenie kolorystyki będzie jednym z elementów przywrócenia tego zabytku do dobrego stanu technicznego – wyjaśnia lubuska konserwator zabytków.

Ks. proboszcz parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej Piotr Kamiński, który jest jednocześnie diecezjalnym konserwatorem zabytków, zaznacza, że jest to wstępne rozpoznanie, a badania stratygraficzne, które zostały podjęte przez konserwatorów są dopiero pierwszym etapem działania.

– Rzeczywiście wyniki badań przybliżają bardzo ciekawy pierwotny obraz wystroju wnętrza naszej świątyni. Mamy świadomość tego, że to jest zadanie bardzo karkołomne, jeśli chodzi o przygotowania do samych prac konserwatorskich. To się wiąże z kwestiami finansowymi. Najpierw musimy przygotować odpowiednią dokumentację. Będziemy starali się składać wnioski o dofinansowanie i szukać możliwości, aby przy tak dużej inwestycji przede wszystkim próbować odtworzyć kolorystykę ołtarza i empory – wyjaśnia ksiądz proboszcz Kamiński. – Teraz przed nami lata pracy poprzedzone przygotowaniami dokumentacyjnymi. Zrobiliśmy pierwszy krok. To co przed nami, jeszcze trudne jest do określenia.

– Może się potem okazać, jak się zrobi większą odkrywkę, że tam będę mazerunki, czyli ślady muśnięcia pokazujące imitację kamienia. Na tym etapie nie było potrzeby, żeby robić większej odkrywki. Informacja o tym, z czym mamy do czynienia jest na tym etapie najważniejsza – podsumowuje konserwator zabytków P. Celecka i dodaje że zespół konserwatorów będzie dyskutował o tym, co będzie najlepszym rozwiązaniem dla wnętrza zielonogórskiego kościoła.

Kościół pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Charakterystyczna bryła

Uwagę mieszkańców i turystów zwraca drewniana konstrukcja wypełniona cegłami. Ciekawostką jest brak w konstrukcji obiektu zastrzałów.

– Konstrukcja należy do cenniejszych rozwiązań nawet w skali kraju, ponieważ, o ile zwykle jest podwalina, słupy, rygle, to w wielu obiektach są jeszcze zastrzały, czyli takie ukośne elementy wzmacniające, przenoszące obciążenia. A tutaj pomimo tak wielkich gabarytów kościoła, tych zastrzałów nie ma w ogóle. Ci, którzy badali ten kościół, zwrócili uwagę na to, że ściany są sprzężone z emporami, są dwie kondygnacje empor, a powyżej mamy też konstrukcję więźby dachowej. To wszystko razem stanowi taki ustrój konstrukcyjny, który dźwiga ten kościół – wyjaśnia B. Bielnis – Kopeć.

Zobacz też wideo: Tydzień otwartych bibliotek w Zielonej Górze

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto