W środę, 18 listopada, policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego sierżant Kamil Biernacki oraz sierżant Igor Ziental, wjeżdżając na teren komendy przy ulicy Północnej 2 w Nowej Soli, zauważyli leżącego na ziemi mężczyznę z widocznymi ranami głowy.
WIDEO: System ratownictwa pęka w szwach. „Dyspozytorzy pogotowia będą selekcjonować, kto przeżyje?”
Źródło: UWAGA! TVN
Szybko udzielili pomocy
Z uwagi na specjalne wyposażenie radiowozu, policjanci natychmiast podbiegli do rannego, udzielając niezbędnej pomocy. Sytuację zauważyła również lekarka, która akurat przejeżdżała obok komendy. Zatrzymała swój samochód i podbiegła, aby zobaczyć, co się stało. Funkcjonariusze, którzy byli naocznymi świadkami zdarzenia: starszy sierżant Jacek Kowalewski i starszy posterunkowy Adam Gała pomogli wcześniej ułożyć rannego w pozycji bocznej bezpiecznej i wezwali na miejsce karetkę pogotowia.
- Do czasu przyjazdu karetki, policjanci wraz z lekarzem monitorowali stan rannego 66–latka. Mężczyzna został zabrany przez zespół ratowników medycznych do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedział podinsp. Marcin Maludy, rzecznik prasowy Lubuskiej Policji.
Byłeś świadkiem wypadku, pożaru lub innego zdarzenia? Stoisz w korku lub masz informację o innych utrudnieniach na drodze? Poinformuj nas o tym! Wyślij nam zdjęcia lub nagranie z miejsca zdarzenia. Możesz to zrobić przez stronę "Gazety Lubuskiej" na Facebooku facebook.com/gazlub/ lub mailem na adres [email protected]
Możesz też skontaktować się z nami, dzwoniąc pod nr 68 324 88 16.
Polub nas na fb
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?