Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe kładki rowerowe w Zielonej Górze będą musiały doczekać się poprawek. Dlaczego? [ZDJĘCIA]

Maciej Dobrowolski, Natalia Dyjas
Mieszkańcy Zielonej Góry mogli się cieszyć z całej rowerostrady  przez kilka miesięcy, od jesieni ubiegłego roku. Teraz w dwóch miejscach będą musieli znaleźć objazd.
Mieszkańcy Zielonej Góry mogli się cieszyć z całej rowerostrady przez kilka miesięcy, od jesieni ubiegłego roku. Teraz w dwóch miejscach będą musieli znaleźć objazd. Mariusz Kapała / GL
W zeszłym roku odbyła się huczna impreza, która uświetniła otwarcie nowego odcinka rowerostrady. Obejrzeliśmy koncert Kasi Cerekwickiej i pokaz sztucznych ogni. Dziś już wiadomo, że nawierzchnia dwóch kładek wchodzących w jej skład jest do wymiany.

Mieszkańcy Zielonej Góry mogli się cieszyć z całej rowerostrady przez kilka miesięcy, od jesieni ubiegłego roku. Teraz w dwóch miejscach będą musieli znaleźć objazd. Dlaczego? Bo pojawił się problem dotyczący dwóch istotnych przejazdów, które znajdują się na trasie Zielonej Strzały.

PRZECZYTAJ TAKŻE: ZIELONA GÓRA. Hala widowiskowa zamiast amfiteatru? Opinie na ten temat są różne!
a>

- Sprawa wygląda tak, że nawierzchnia kładki nad ul. Sikorskiego i al. Wojska Polskiego jest wykonana z żywicy syntetycznej - wyjaśnia nam Robert Górski, prezes stowarzyszenia Rowerem do Przodu, radny Zielonej Razem. - Podczas remontu tego wiaduktu nad Wojska Polskiego i budowy nowej kładki wykonawca źle ułożył żywicę. Odbiór inwestycji odbywał się, kiedy był okres jesienny. Dlatego nie można było już tego poprawić, była za niska temperatura i zbyt wilgotno. Nie można było tego zrobić wcześniej. Czekaliśmy, aż zrobi się ciepło. Teraz - od 3 czerwca na okres dwóch tygodni, czyli na czas remontu, kładki mają być zamknięte. Będą wyznaczone obejścia dla pieszych, objazdy dla rowerzystów. Na całej inwestycji jest jeszcze trochę więcej usterek, ale one są na bieżąco usuwane.

Jakie to są usterki? Jak tłumaczy R. Górski np. w okolicy ul. Krętej doszło do osunięcia skarpy, zapadły się obrzeża. - Wykonawca jeszcze w tym okresie jesienno-zimowym zapewnił tymczasową łatę z asfaltu - mówi radny. - Ale ten zapadł się razem ze skarpą. Stąd będzie to też poprawione. W kilku miejscach gromadzi się też woda, ale myślę, że to również będzie naprawione. Miasto za to nie płaci, ewentualne poprawki wykonywane są w ramach gwarancji. Na całą inwestycję jest pięć lat takiej gwarancji. Wszystkie usterki, które się pojawiają, wykonawca musi na bieżąco usuwać.

Te informacje potwierdza prezydent Janusz Kubicki. - To normalne przy nowych inwestycjach, na początku zdarza się, że trzeba wprowadzić pewne poprawki po ich zakończeniu. W takiej sytuacji to na wykonawcy spoczywa obowiązek wykonania prac, już na własny koszt - mówi włodarz miasta. - Muszę przyznać, że miałem okazję korzystać z tych kładek i faktycznie zauważyłem, że coś może być nie tak z nawierzchnią. Kiedy sam widzę nieprawidłowości zawsze zlecam kontrolę.

PRZECZYTAJ TAKŻE: ZIELONA GÓRA. ZIELONA GÓRA. Co dalej ze strzeżonym kąpieliskiem w Ochli? Mieszkańcy mają własne pomysły

Zobacz też: Płaca minimalna 2020. Minimalne wynagrodzenie od 1 stycznia 2020 r. ma znów wzrosnąć

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowe kładki rowerowe w Zielonej Górze będą musiały doczekać się poprawek. Dlaczego? [ZDJĘCIA] - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto